 |
Całe noce zajęło mi wymyślanie fikcyjnego scenariusza Naszego przypadkowego spotkania.
|
|
 |
- kochasz ją ? - tak, w 99%. - no a ten 1%. - nienawidzę jej. - za co ? - za to, że kocha takiego dupka jak ja.
|
|
 |
'jak ja nienawidzę Twojej generacji, zwykła nienawiść dymi wam z dyni, młodzi policjanci, młodzi kibice, kretyni kontra kretyni.'
|
|
 |
Cholernie seksowne siedem odcieni grzechu w jednym kuszącym spojrzeniu.
|
|
 |
Jak widzę niektóre panienki, to mam ochotę otworzyć sklep z mózgami..
|
|
 |
Nie wiem jak to zrobisz, ale proszę, oszalej na moim punkcie.
|
|
 |
'nie ma mnie tu, duch ciało opuścił .. '
|
|
 |
z dnia na dzień coraz mocniej kocha.
|
|
 |
W ten dzień chciałabym zmienić stan materii i stać się mgłą .
|
|
 |
Któż to ci powiedział, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej, wiecznej miłości? A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język! // Mistrz i Małgorzata.
|
|
 |
Ten, który kocha, powinien dzielić los tego, kogo kocha. // Mistrz i Małgorzata.
|
|
 |
- To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata. - Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. // Mistrz i Małgorzata
|
|
|
|