 |
|
kolejny raz truję się dymem, kolejny raz wracam nad ranem, kolejny raz tęsknie / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Nie czujesz nienawiści patrząc w lustro, nie musisz walczyć ze sobą każdego dnia, nie musisz kontrolować każdego nowego kroku, nie czuwasz nad swoim ciałem, nie próbujesz hamować myśli, które robią z Ciebie najgorszą sukę, nie musisz na nowo uczyć się żyć, nie potrzebujesz prochów, które mają niby pomóc, nie wstydzisz się swojego życia, więc u Ciebie jeszcze jest dobrze, jeszcze będzie lepiej. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
w mojej głowie często snuje taki obraz, przychodzisz z kwiatami, padasz na kolana i przepraszasz, a ja traktuje cie dokladnie tak, jak ty potraktowałeś mnie, zbywam cię krótkim 'nie nadaje się do związku, kochanie' / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
szczerze? chciałabym byc sedzia i skazywać na dożywocie takich skurwieli jak Ty / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
kolejny raz prosiłam w myślach, żebys nie dał mi odejść / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
modliłam sie w duchu, zebys wyslał mi te jebane życzenia w swieta / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Znasz ten stan kiedy ani zakupy ani slodycze nie pomagają? to samotność skarbie / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Dziękuję za te lata przyjaźni. Możesz już odejść, bez wyrzutów sumienia. Dalej dam sobie radę sama.
|
|
 |
|
A w Sylwestra będę pić za niespełnione marzenia i niedotrzymane obietnice ! A Wy ? ;>
|
|
 |
|
Podobno każdy otrzymuje tyle, ile jest w stanie udźwignąć. Żaluje, że jestem silna / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
zanim bedziesz chcial do mnie napisac, odezwac sie, usmiechnac, pomyśl dwa razy czy warto / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|