 |
|
ułożyłaś sobie wszystko. żyjesz. jest Ci dobrze, masz powody do radości, niczym się nie przejmujesz. lecz pewnego dnia, Twoja cała równowaga jaką układałaś dotychczas, zostaje zburzona, bo on przypomniał sobie o Twoim istnieniu. wszystko znowu jest takie jak poprzednio, a Ty znowu, po raz kolejny .. zaczynasz od zera
|
|
 |
|
Sterta notatek, powtórki, gdzieś echo bierzmowania, egzaminów, wszystkiego, a tymczasem jedna jedyna ochota to schlanie się do nieprzytomności.
|
|
 |
|
Pewnie zareaguję śmiechem, gdy powiesz mi, że za kilka miesięcy wszystko będzie już ustabilizowane w moim życiu, wszystko zdążę poukładać, dam radę, ale zrób to, proszę, bo potrzeba mi każdej dawki nadziei.
|
|
 |
|
discopolowa fala - mnie to nie jara i nara, ona tańczy dla ciebie, dla mnie niech wypierdala.
|
|
 |
|
ciągle ktoś pyta - czym dla ciebie jest muzyka? rap to pół mojego życia, drugie pół odsypiam.
|
|
 |
|
chuj że z nimi, zobacz jaki oni wszyscy się zmienili.
|
|
 |
|
widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy..
|
|
 |
|
i podobno inaczej wyglądam, gdy o Tobie mówię.. podobno widać, ze mnie ciągnie.
|
|
 |
|
czasem jedyne wyjście to wyjście na piwo.
|
|
 |
|
nie dorwiesz mnie pod telefonem, ziom cóż - nie chce mi się zamieniać z kimkolwiek choćby dwóch słów..
|
|
 |
|
widziałem po niej że chciała mnie dotknąć, czekając tylko na proste efekty, chowała w sobie pustkę tak mocno, że nie znalazłby jej nawet detektyw..
|
|
 |
|
Dopiero pod wpływem złości mówimy to, czego nie mamy odwagi powiedzieć wprost
|
|
|
|