 |
|
I unoszę się a tłum zostaje na dole
I znowu chyba gdzieś łączą się nasze dłonie.
|
|
 |
|
Przyznaj się bo każdy toczy wojnę z sumieniem.
Przez sumienie czasem strach spojrzeć za siebie
|
|
 |
|
Jak szukasz kogoś,
kto zawsze powie ci prawdę dokładnie, dosadnie
To poważnie, ziom - spójrz na mnie!
|
|
 |
|
Gdy patrzę tobie w oczy to widzę swoje własne.
|
|
 |
|
Już teraz wiem za czym tak naprawdę tęsknię
Znów jesteś ze mną Boże nie chcę nic więcej
|
|
 |
|
Zrób sensownego coś, w całym zalewie gówna
Niech twoja matka będzie z ciebie dumna
|
|
 |
|
Pamiętam pierwszy melanż, pierwsze nastolatki z jointem
Na jednej z takich imprez dwie gówniary zaszły w ciążę
|
|
 |
|
Odszedł. Z każdym jego krokiem sypał się coraz to większy kawałek mojego świata.
|
|
 |
|
Trzeba się rozstać
co robić - nie wyszło jakoś
będziemy żyć.
Miało przyjść szczęście - nie przyszło,
żegnaj już !
- Płakać ?
To by było śmieszne
rozpacz lepiej skryć.
- Co łzy pomogą ?
Widocznie tak miało być `
|
|
 |
|
gdzie jest granica co wolno i co warto
szukam, a każdy krok jest dla mnie w życiu niespodzianka
|
|
 |
|
Czasem kompleksy biorą górę nad rozsądkiem
ale twoje porażki z sobą to nie jest mój problem
|
|
 |
|
Jeśli nie znasz warunków, fakty są ci obce
jakbyś mieszkał na księżycu i chciał mówić coś o Polsce
|
|
|
|