 |
to cudowne uczucie, kiedy spotykasz ludzi tak samo powalonych jak Ty i którzy tak samo kochają swoją pracę, która okazuje się stylem życia. Coś pięknego!
|
|
 |
Spojrzałam na Twoją twarz i zobaczyłam że cała miłość umarła, zobaczyłam że zapomnieliśmy o tym, by się nie spieszyć.
|
|
 |
Powietrze, które wdychasz, widoki, które podziwiasz, jedzenie, które smakujesz, język, który słyszysz i uczucie jakiego doświadczasz... - nic znajomego. To jest właśnie prawdziwa wolność.
|
|
 |
Podróże za każdym razem dają mi coś nowego, zarówno w spojrzeniu na świat, jak i w ocenie ludzi. Pod kątem obserwacyjnym zupełnie zmieniają pesrpektywę.
|
|
 |
Przed wszystkimi podróżami: w Bieszczady, na Jukatan, do Patagonii, dookoła świata, na biegun północny, południowy, na Księżyc, na Marsa, na Wenus, dokądkolwiek, przed wszystkimi tymi podróżami – jest jedna prawdziwa podróż i absolutna: w głąb siebie.
|
|
 |
Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki
|
|
 |
przygoda zaczyna sie tam, gdzie kończy się rozsadek.
|
|
 |
Podróż przecież nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca. Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.
|
|
 |
|
Nie czuję pustki, bólu, nie mam do niego dziś żalu, po prostu jest późny wieczór, ciemna noc, mam różne myśli, zachcianki, marzenia, potrzebuję w tej godzinie jego ramion. / nieracjonalnie
|
|
 |
Prawdziwą przyjaciółkę poznasz wtedy, kiedy znajdzie sobie chłopaka.
|
|
 |
I nagle znika ten promyk. Pewne szczęście ucieka, niespodziewanie coś cię opuszcza, jest pustka. I nie rozumiesz, nie możesz zrozumieć, dlaczego w ogóle to się stało. Dezorientujesz się jeszcze bardziej. Przecież nie tak, do cholery, miało być!
|
|
 |
Czasem zastanawiam się co byłoby gdybym nagle zniknęła. Całowałbyś inne usta, szukałbyś spokoju w innych ramionach, dotykałbyś opuszkami palców innego policzka, codziennie widziałbyś inny uśmiech, słyszał inny głos. Potrafiłbyś tak?
|
|
|
|