 |
I to jak patrzysz kiedy kręcisz skręta
Lubię twoje słodkie miny
Gdy pijemy wino i oglądamy filmy
Lubisz to, że jestem z osiedla
|
|
 |
Ciągnie do złego tych, co są w niebie a sznur grzeszników u nieba bram
może patrzysz na kurwę, myślisz-to kurwa,a sam jesteś kurwą dla kogoś tam,z wielką chęcią stu rozbójnikom dałaby dupy niejedna z dam
|
|
 |
Czasem mam taką ochotę, żeby to wszystko zostawić w grę nie wchodzi tu naprawa tego nie da się naprawić myśli głowę ogarniają, żeby uciec stąd na chwilę wyjechać byle gdzie i poczuć, że ja żyję mam taki plan, takie jedno mam marzenie zwiedzić cały świat zanim pójdę w zapomnienie.Czasem mam taką ochotę, żeby to wszystko zostawić w grę nie wchodzi tu naprawa tego nie da się naprawić myśli głowę ogarniają, żeby uciec stąd na chwilę wyjechać byle gdzie i poczuć, że ja żyję mam taki plan, takie jedno mam marzenie zwiedzić cały świat zanim pójdę w zapomnienie.
|
|
 |
nie pal jana jestem sama ty możesz to zmienić
|
|
 |
Chciałem dać Ci tony szczęścia, bo zasługiwałaś na nie,
Mówię szczerze, bo Ci obiecałem, że Cię nie okłamię
Ty mi nie. Dlaczego? No to wiem, dopiero teraz
Zastanawia mnie, w którym momencie przestałaś być szczera
Ja zawsze mówiłem prawdę, Ty zmyślałaś wersje własną
Miałaś być pierwszą na stałe, i to było pierwsze kłamstwo
Mówiłaś, że nie odejdziesz. Uwierzyłem Ci, no jasne..
|
|
 |
cz 3 tyle szczęscia i miłości miś, odbijemy to w wieczór kawalerski, uciekniemy i zrobimy imprezę życia, kilkudniową tak jak to było do tego czasu.-rzuciłam. "Nie da rady, już mi podkreśliła że urządzimy ją razem... Trzymaj się, cholernie brakuje mi was, nie wyobrażasz sobie tego, ale.. "-trzymaj się, i odezwij jeszczę proszę i rozłączyłam się bo nie dałam rady powtrzymać łez. Nie mogłam uwierzyć w to co mi powiedział. Najbardziej boli mnie fałszywość tej dziewczyny, która rozmawiając ze mną, zawsze
mówiła że Kuba jest chory, zmęczony po pracy że jemu się nie chce wychodzić przepraszała i zarzekała się że ona ile razy chciała wyjść spotkać się z nami, że nie ogranicza Go, że on z własnej
nie przymuszonej woli nie chce sam wychodzić do nas, boli mnie to i wkurwia że nie pozwala mu spotykać się z nami, to jest nasz ziomek, przyjaciel, chociaż chce żeby był szczęsliwy nie zostawie tego tak./ olkin
|
|
 |
cz 2 awet nie wiesz jak dobrze usłyszeć Twój głos, co tam u was? imprezujecie? tak chciałbym wrócić do tych kilkodniowych imprez z wami, tych wyjazdów tylko niestety pozmieniało się
nie chce robić jej przykrości ale patrz ile razy spaliśmy ze sobą i nigdy między nami nic nie wyszło, ile razy przez te melanże nie poszłaś do szkoły i zostałaś u nas, jadaliśmy wspólne śniadania, obiady i kolacje
to były cudowne dni które nie powrócą, i proszę Cię nie mów Adze że dzwoniłem bo bedzie zła, ona nie rozumie naszej przyjaźni i zapraszam Cię już na mój ślub musisz być!. " - łza zakręciła mi się w oku - przecież wiesz że nic nie powiem jej,
nawet nie wiesz jak ucieszył mnie Twój telefon, rozumiem wszystko, jesteś szczęsliwy i ja się z tego cieszę, nie psuj tego tylko po to by pomelanżować jeden dzień z nami, należało Ci się
|
|
 |
cz 1 rzebudził mnie w nocy telefon, spojrzałam na wyświetlacz nie mogłam uwierzyć właśnym oczą. Dzwonił mój przyjaciel. Ten który nie daje znaku życia od kilku miesięcy, który nie odpisuje na wiadomości i olał nas wszystkich. "Siema, poratujesz?" rzucił na przywitanie, - sorry ale wiesz, że nie. "Szkoda, chociaż to był pretekst, nie wiedziałem jak zacząć rozmowę.
Przepraszam że się nie oddzywałem ale Aga jest o Ciebie cholernie zazdrosna i niestety nie mogłem wcześniej teraz jestem na delegacji dlatego dzwonię, na Twoje urodziny nie przyszliśmy też z tego powodu, na kawalerskie również
i ogólnie nie pozwala mi widywać się z wami, jest zazdrosna nawet o chłopaków jak do mnie dzwonią.. ale wiesz" -Brakuje nam Ciebie, ale rozumiem że jesteś szczęsliwy i nie chcesz dawać jej powodów do zazdrości, wiem że czuję się zagrożona ponieważ dażyłeś mnie silnym uczuciem i boi się Ciebie stracić
|
|
 |
Straciłam kilka razy to na czym zależało to nie moja wina komuś w bani odjebalo
|
|
 |
Lubię się podroczyć
Ci nie wsmak
Że nie mam ochoty ty nie masz szans
Trzymam na dystans
Jestem kapryśna
Na stole czy na sofie to moja decyzja
|
|
 |
Kiedy oddałem Ci serce to w pakiecie razem z prawdą,
rozmową, zrozumieniem, szacunkiem i przyjaźnią,
Tak żeby w nocy zasnąć i obudzić się bez stresu,
W mieście gdzie pozory często są na pierwszym miejscu.
|
|
 |
Mów co czujesz
mów co myślisz a może się w końcu nam uda dogadać
Milczenie jest złotem
to dureń wymyślił
milczenie jest tym przez co się nie układa nam
|
|
|
|