|
Znowu się rozsypuję, nerwowo zamykam pięście gryząc usta. Tyle razy sobie powtarzałam nie zakochuj się, to szczęście na chwilę.
|
|
|
I nie wiem już nic, nie pytaj mnie o jutro.
|
|
|
Gdyby, ktoś mnie zapytał dlaczego uważam swój związek za magiczny opowiedziałabym mu o tym, że gdy on mówi "Kocham Cię" ja zawsze odpowiadam "wiem"./bekla
|
|
|
Czas pędzi, zbliża się lato, a my mamy ciepło w domu i gotującą się zupę na gazie. Jesteśmy tu razem, śmiejemy się razem, milczymy też razem. Chodzimy do sklepu i kupujemy ciastka w piekarni takie z czekoladą- razem. Wczoraj prasowaliśmy ubrania, w zasadzie on prasował bo pierzemy razem i on potem składa moje ubrania, ogólnie umie składać, nawet serce mi złożył z małych kawałeczków w jedno, całe, takie bijące. Mamy wspólne plany, kilka wspomnień mamy, kilkanaście, kilkaset. A to wszystkie takie z przypadku, po prostu zamieszkaliśmy razem i tak mieszkamy, nawet nie wiem w którym momencie tak się stało, ale dzieliła nas ściana a teraz już nic nie dzieli, po prostu tak jest- jednym słowem- dobrze./bekla
|
|
|
Oni wszyscy myślą, że u mnie wszystko okey .
|
|
|
Czasami pękam , zalewam się łzami czujac się jak bezsilne dziecko potrafię otworzyć się po czym zamknąć i przyjąć postać skamieniałej twarzy .
|
|
|
Znowu złe głosy podpowiadają mi , że czas znowu zacząć się ciąć.
|
|
|
I kurwa będę do usranej śmierci jeśli siebie nie zaakceptuję .
|
|
|
Patrząc na blizny które widać na moich nadgarstkach , cholera widać te jebane blizny .
|
|
|
Chciałabym zdechnąć mam już dosyć tego jebanego kurwa wymuszonego uśmiechu .
|
|
|
dziś jedynie na co mnie stać to wzruszenie ramionami.
|
|
|
To ten dzień.Kiedy jutro wstanie słońce będę już miała 20 lat. Cóż, nie zmienia to wiele. Trzeba wstać, zjeść śniadanie i łykając ostatki kawy wybiec na autobus. Dzień jak co dzień. Może znów będzie padał deszcz i jakiś nieostrożny kierowca ochlapie mi spodnie, a może zza chmur wyjrzy do nas słońce? Jedno jest pewne. Dwadzieścia lat to już w żadnym wypadku przelewki. Samodzielne mieszkanie, gotowanie,pranie od jakiegoś czasu to zapowiedź czegoś wielkiego,a te urodziny tylko to dopełnią. Ważne jest jedno- mam wreszcie kogoś kto traktuje mnie i moje potrzeby poważnie.Kto kocha mnie i daje mi to odczuć. Nie mam żadnych wątpliwości, wszystko jest powiedziane i proste.Tak więc witam dwudziestko. Mam nadzieję, że się dogadamy. Może to właśnie Ty zobaczysz mój ślub, pierwszy własny odkurzacz. Może razem wybierzemy płytki do kuchni. Rozgość się,trochę tu posiedzimy. Herbaty?/bekla
|
|
|
|