 |
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!. Widziała jego żyły na szyi, słyszała, jak głośno oddycha, a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Wrócił się i przytulił ją do piersi.
|
|
 |
I gdy wpatrywałeś mi się tak głęboko w oczy poczułam,
że mam to, o czym marzyłam od dziecka.
|
|
 |
dziesiątki tematów, setki rozmów, miliony spojrzeń, miliardy uśmiechów. Niby dużo, ale jednak za mało, by usłyszeć zwykłe "cześć", gdy spotykam cię na ulicy..
|
|
 |
Podeszła do mnie kiedyś mała dziewczynka. Byłam wtedy w żałosnym stanie w ustach trzymałam papierosa,a w ręku butelkę taniego wina.Zapytała się mnie co to miłość... Akurat wtedy kiedy moje serce krwawiło. Wiesz co jej odpowiedziałam? Że miłość to tania bajeczka, szajs, który zawsze się sprzedaję, a potem rani jak cholera. Wydawało mi się, że była zawiedziona... Ze spuszczoną głową odeszła w stronę huśtawek. Przez chwilę czułam, satysfakcje, że to nie tylko ja czuję się dzisiaj tak podle z powodu miłości. Ale wstałam, podeszłam do niej i powiedziałam, że kłamałam. Zapytała czemu tak wyglądam, odpowiedziałam, że zraniła mnie miłość, spojrzała na mnie pytającym wzrokiem i powiedziała "Mnie też tak zrani?", pokręciłam głową i szepnęłam "Ciebie nie. Jesteś za delikatna, a ona tylko rani silnych. Nigdy się na niej nie zawiedziesz", zapaliłam drugiego papierosa i odeszłam.I wiesz co? Czułam się jeszcze gorzej, że ją okłamałam. Niedługo zobaczę ją na tej samej ławce, w tak samym żałosnym nastroju.
|
|
 |
Wtulając się w Twoje ramiona wiem, że trzymam w rękach ten mój 'lepszy kawałek świata'.
|
|
 |
Zawsze kiedy myślę o Tobie mam rumieńce na twarzy, uśmiech od ucha do ucha i erotyczne myśli.
|
|
 |
Lepiej malo dac niz duzo obiecac .. zajaranyusmiechem
|
|
 |
intrygantka z pomocą palanta zrobi burdel i znów będzie skandal . // innenys
|
|
 |
żyjemy w erze przeterminowanej cnoty i globalnej depresji nastolatków. // innenys
|
|
 |
Trzeba grać w to, być tu , mieć to. // ssijmijajca
|
|
 |
niekoniecznie grzecznie. // mzipp
|
|
 |
daję słowo, że ten czas nas zmienił // mzipp
|
|
|
|