 |
chciałbym chociażby unieść ręce lub wypić więcej i wiedzieć na pewno, że gdzieś tu jesteś i wiesz, że wiesz to i chyba wyjdziesz ze mną
|
|
 |
nie chcę słyszeć, że kłamiesz znów, nie chcę widzieć, jak przekraczasz próg, choćby cokolwiek nie działo się - nie chcę już tak żyć
|
|
 |
to nie ja potęguję zmiany, które powodują, że mijamy się. pytasz mnie, kto jest tak poje^any i rozdziela nas na dwa fronty.
|
|
 |
Kocham - za bardzo. Chcę - za bardzo i teraz miałbym się poddać? Nie - za bardzo. Czuje - za bardzo. Wiem - za bardzo, żeby coś mieć, musisz tego chcieć, jak bardzo?
|
|
 |
sumienie jest jak psy - póki nie skrzywdzisz to nie zacznie gryźć
|
|
 |
całowałeś mnie dość długo, nie patrzyłeś na zegarek, bo emocje nie były udawane
|
|
 |
"Będzie mi brakowało tego, że Ciebie kocham. Będzie mi brakowało samotnych oczekiwań na Twoje przyjście. Będzie mi brakowało radości naszych spotkań i bólu naszych rozstań. A po pewnym czasie będzie mi brakowało tego, że już nie brakuje mi Ciebie."
|
|
 |
"Ale wie pan: te niewysłane listy to tak cholernie dlugo ida."
|
|
 |
"Początek zawsze jest piękny. Im dalej brniesz tym bardziej sie kurwi..."
|
|
 |
"Piliśmy dużo mniej, no bo w sumie nie było za co."
|
|
 |
"Jeden los, jedna miłość, jedno życie , tak.
słowami wszystko można skleić - wszystko będzie grać.
pięknie wygląda to w tekstach choć w życiu trochę mniej."
|
|
|
|