 |
wszystko byłoby łatwe, gdyby kochali nas ci, których kochamy my.
|
|
 |
pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz wygrać. nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. stań oko w oko z własnymi słabościami. później uderz i tym samym rozpocznij walkę, a następnie ją wygraj, bo stać Cię na to.
|
|
 |
Jeśli przyjdzie nam się spotkać jeszcze raz, proszę, powiedz, żebym odeszła. Twoje pojawienie się rozbudzi tę nadzieję, którą zgasiłam nocami przelanych łez. Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz. Nie próbuj kłamać, bo choć będę wiedziała, że to nieprawda, uwierzę Ci. Wiesz czemu? Bo oddałabym wszystkie moje pieprzone anioły, żeby z Tobą móc przeżyć następny dzień.
|
|
 |
Pięknie to zjebaliśmy, po mistrzowsku.
|
|
 |
Nie ma większej rzeźni niż pamięć.
|
|
 |
hahaha;d to mnie tak dowartościowuje;D
|
|
 |
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze.
|
|
 |
Od poniedziałku do piątku mam chillout, a od soboty do niedzieli mam po prostu wyjebane.
|
|
 |
- Długo na mnie czekacie ?
- No, już tak ze dwa piwa .
|
|
 |
Co noc mówię to sobie ostatni raz. Ostatni raz siedzę do późna, ostatni raz w kubku mam wódkę, ostatni raz palę papierosa i ostatni raz przez ciebie płaczę.
|
|
 |
Dziś do ludzi podchodzę z dystansem, bo choć mordę ma brata, to w środku może mieć łajzę.
|
|
|
|