 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
 |
wariatek się nie kocha, wariatki można lubić. niektórzy je nawet uwielbiają. wariatki śmieszą, wkurzają, rozbawiają, są świetnymi kumpelami, potrafią słuchać, można im się zwierzać, ale nigdy nie będą najważniejsze, bo przecież to tylko wariatki i w końcu przestają być potrzebne. są za głośne, czasem za ciche i niewielu wie, że one też mają uczucia, i potrafią płakać. wariatki za bardzo szukają miłości, mają już od tego zbłąkany wzrok. wariatki muszą połykać dziwne tabletki w różnych kolorach. tak trudno się do nich dostać, przecież nie ma klamek. wariatek się nie kocha - nie od tego są. może za mało im zwyczajności po prostu? bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać. może dlatego są niekochane? wariatek się nie da pokochać, tak prawdziwie, do bólu. wariatki zawsze będą tylko wariatkami. jestem wariatką.
|
|
 |
wiesz, miałeś rację mówiąc, że do straty bliskich osób można się przyzwyczaić. nie wierzyłam. kiedy mówiłeś o tym patrzyłam na Ciebie z ironicznym uśmiechem. jednak miałeś rację. kiedy odchodzi pierwszy przyjaciel boli. drugi? też. trzeci? nie mniej. przy czwartym jednak już zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego, że tak musi być, że widocznie nie wszyscy ludzie są dla Ciebie. nie płaczesz już nawet. starasz się wykreślić z pamięci wszystkie szczególne wspomnienia związane z tą osobą i zapomnieć, że nie był dla Ciebie kimś na kształt zwykłego znajomego. że nie łączyło Cię z nim żadne szczególne uczucie. jedyną oznaką utarty jest tylko dziwne uczucie pustki, jakby ktoś zabrał kawałek Ciebie. jednak żyjesz dalej, uśmiechasz się. przez jaki czas Ci się to udaje? nie wiem. dopiero zaczynam.
|
|
 |
Zakochała się raz a na zawsze, można? Można!
|
|
 |
Z każdym dniem, z każdą godziną, z każdą minutą, z każdą sekundą coraz bardziej Cie pragnę.
|
|
 |
Znajdziemy mieszkanie, żaden pałac, po prostu nasze miejsce. Dostaniemy jakąś pracę, zarobimy trochę pieniędzy, będziemy razem, zostaniemy razem, będziemy żyć razem, radzić sobie razem, po prostu będziemy razem. Razem się zestarzejemy.
|
|
 |
Przytul mnie do siebie, pozwól mi zakładać Twoją bluzę, jedzmy razem kisiel truskawkowy, kłóć się ze mną. Śmiejmy się z tego, czego inni nie zrozumieją. Głaszcz mój policzek, wtedy kiedy zasypiam na Twoim ramieniu. Ocieraj łzy, gdy płaczę i czuję jak mnie ranisz. Bądź moim wparciem, podnoś mnie gdy upadam. Chodźmy na wspólne spacery. Kupuj mi kebaby, a potem kłóćmy się o to, że znów zaburzasz mi dietę, bo przecież się odchudzam. Bądź przy mnie teraz, jutro i za miesiąc także. Bądź i nie opuszczaj nigdy.
|
|
 |
zawsze kiedy myślę o Tobie mam rumieńce na twarzy, uśmiech od ucha do ucha i erotyczne myśli.
|
|
 |
Prawdziwa miłość to rozmowa, która trwa całe życie.
|
|
 |
Chcę mieć jak najwięcej wspomnień związanych z Tobą.
|
|
 |
Patrzył na Nią takim wzrokiem jakby zwariował z miłości.
|
|
 |
A mówiłeś, że damy radę, bo jesteśmy ponad tą całą przeciętnością świata.
|
|
|
|