 |
|
I już podjąłem tą decyzję: nie wracam.
Wiem, że to egoistyczne. Przepraszam.
|
|
 |
|
I nagle jesteś wszystkim czego potrzebuję
Powodem dla którego
się uśmiecham
|
|
 |
|
Is he really gone for good? ..
|
|
 |
|
"He has gotten lost
/In the crowd" ..
|
|
 |
|
" A prawda jest taka, że tysiące lat myślę jak w Twe objęcia wpaść... " ..
|
|
 |
|
" If I could start again
/A million miles away
/I would keep myself
/I would find a way " ..
|
|
 |
|
"Try to kill it all away
/But I remember everything." ..
|
|
 |
|
Korci ich, żeby uczyć nas, jak żyć należy, a sami nie mają pojęcia o tym, czym jest szczęście. Nie rozumieją, że bez tej miłości, nie ma dla nas ani szczęścia, ani nieszczęścia - po prostu nie ma życia.
|
|
 |
|
Chciałbyś jeszcze raz oszaleć ze mną z miłości? / i.need.you
|
|
 |
|
Każdego dnia powtarzam sobie ze coś zmienie, ze napisze do Ciebie, zapytam jak się czujesz. nie robie tego, nie dlatego ze nie chce mi się rozmawia, albo ze nie mam czasu. Czesto otwieram okno gg z Twoim numerem, pisze długą wiadomość w której mówie wszystko co czuje, a potem... kasuje. Nie chce znowu zniszczyć Twojego życia które pewnie już poukładałąś tak ze nie ma mowy w nim o mnie, nie chce mieszac, robić nadzieji, wiesz jak jest... Chce porozmawiać ale wole nie, uwierz tak bedzie lepiej.
|
|
 |
|
Patrze na Ciebie, czuje ze nie jestem wart Ciebie, wiem ze zaprzeczysz, powiesz ze sam nie wiem co mówie. Przy Tobie moje 18 lat zamienia się w 5. P
|
|
 |
|
Uwielbiam ten stan, który towarzyszy mi już od dłuższego czasu, kiedy nie mogę znaleźć dla siebie miejsca. Robię cokolwiek, byle się dzień skończył. Zaniedbuję swoje obowiązki, relacje z innymi ludźmi. A potem żałuję, narzekam na brak czasu, na niemoc. Wracam ze szkoły, odpalam kompa, sprawdzam pocztę z samymi reklamami, a na różnych portalach społecznościowych również zero ciekawych informacji. Czasem w trakcie coś zjem. Blog. Godzinami pracuję nad jednym wpisem, bo nie mogę w sobie znaleźć weny. W końcu coś tam tworzę. Bezsensownego, ale ważne, że w ogóle jest. Potem włączam jakieś demoty, komixy lub inne bzdety. Czasem przeczytam jakieś wiadomości. No i wyłączam kompa. Idę przed tv, ale po paru minutach z powrotem wracam do tej samej czynności. I w necie szukam jakiegoś filmu. W końcu zmęczona nudami kładę się spać, wczesnym rankiem bez ochoty wstaję wybudzona przez budzik z koszmaru i znów żyję nic nie robiąc..
|
|
|
|