 |
|
Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza, najmądrzejsza, najbardziej seksowna, a każdego kto myśli inaczej, też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko, bo wszystko co ważne, masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety, niech budują kiepskie związki, ale uwierz, że kiedyś przed snem, zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie, po prostu. Dawałaś mu to, czego ona nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji./esperer
|
|
 |
„Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki.” - Mark Twain ..
|
|
 |
"Nie tylko dla ciebie
/Zostawiam na niebie znak
/Powrotu tam" ..
|
|
 |
"I tylko wiem, że bez ciebie nigdy więcej nic nie będzie..." ..
|
|
 |
I może się mylę, może zawsze tak było i pewnie nie raz jeszcze będzie...ale ja...jestem szczęśliwa, bez ciebie, na prawdę
|
|
 |
Dlaczego? Bo niektórzy ludzie najzwyczajniej na świecie zasługują na tą szansę. Nie są najlepsi ale dokładnie tacy starają się być tylko dlatego żebyś był szczęśliwy. Tacy ludzie są potrzebni. Coraz mniej ich zostało. Jeśli mogles trafić na właśnie taką osobę...jesteś wielkim szczesciarzem. Docen to. Zobaczysz, że warto
|
|
 |
Pamiętasz? Miało być na zawsze.. zapomnialam jednak jak słabo u Ciebie z matematyką
|
|
 |
"Dawkujesz mi siebie
/Jak lek na przetrwanie rozłąki i westchnień
/Już nie mam cię prawie, bo giniesz
/A chciałbym cię więcej i więcej..." ..
|
|
 |
"Jeśli chcecie byśmy byli, wyrzeknijcie to nim zamilkniemy..." ..
|
|
 |
Swobodność przy ludziach to luksus na który mnie nie stać.
|
|
 |
z czasem , to wszystko nabieralo negatywneo sensu , wszystko stawalo sie inne bardziej meczace ... brakowalo juz sil . / lolus12161
|
|
 |
Przyzwyczaiłam się, że ludzie, na których zależy mi najbardziej, zwyczajnie odchodzą. Zostawiają mnie dla własnego szczęścia. Mają gdzieś moje życie i moje problemy. Nie obchodzi ich to, że dla nich byłam gotowa skoczyć w ogień, poświęcić wszystko, co mam. I to jest trochę przykre.
|
|
|
|