  |
|
Lubisz matematykę? Jeśli tak
dodaj mnie do siebie, odejmij
nasze ubrania, podziel ze mną
łóżko i zacznijmy się mnożyć / wziete od ~mumiin~
|
|
  |
|
Znowu robisz mi tą pierdoloną nadzieje... teraz jesteś, ale jeśli chcesz potem odejść i zostawić mnie samą. w tej chwili wyjdź z mojego serca! ~schooki~
|
|
 |
|
jeszcze 6 dni i..... WAKACJEE < 3 ^^
|
|
  |
|
- Poczekam, może wróci, przeprosi.. - Dziewczyno w co ty wierzysz? On już dawno o Tobie zapomniał, nie łudź sie. ~schooki~
|
|
 |
|
[2] Pragnę
patrzeć na Twoje oczy i czytać z
nich, jak z otwartej księgi.
Chciałabym śpiewać z Tobą nasze
ulubione piosenki i tańczyć
delikatnie trzymając Cię za ręce. Chciałabym, abyś czasem w nocy
kłócił się ze mną o kołdrę i
przytulał się do mnie, kiedy jest
mi zimno. Mimo, że trzydzieści
szprych tworzy koło, to jednak
pustka między nimi sprawia, że koło jest użyteczne. To nie glina
czyni dzban użytecznym, lecz
przestrzeń w obrębie kształtu,
który nazywamy dzbanem. Bez
drzwi, nie można wejść do
pokoju, a bez okien panuje w nim ciemność. Są one wycięte w
ścianie, lecz to ich wewnętrzna
pustka czyni je tak ważnymi.
Istnienie przedmiotów ułatwia
nam korzystne przystosowanie
się do warunków panujących w świecie. Jednakże to rzeczy, które
nie istnieją przynoszą faktyczny
pożytek. Oto prawdziwa funkcja
pustki. Teraz już wiesz jak się
czuje, prawda?
|
|
 |
|
[1] Wiesz czasem czuję się tak, ze
jedyne czego pragnę, to ściągnąć
stanik iść nago i trzymać butelkę
whisky w ręce. Tańczyć na
środku ulicy, nie zwracając uwagi
na przechodniów i czuć, jak krople deszczu spływają mi po
ciele. W tak kurewsko mokry
dzień mam ochotę schować się
pod jakimś daszkiem i palić
papierosy jeden za drugim.
Zaciągać się tak, aby w klatce piersiowej czuć wszystkie swoje
smutki, które pragnę
wykrzyczeć. Czasem tak sobie
myślę, ze mógłbyś być tutaj
obok, tak po prostu. Mogłabym
robić Ci zdjęcia i śmiać się z Tobą z tych nieudanych. Chciałabym
doradzać Ci w wyborze nowych
spodni, zamawiać wieczorami
pizze i wycierać Cię, gdy się
wybrudzisz. Chciałabym, abyś był
moim ciasteczkiem, wisienką na torcie, taką nietuczącą.
|
|
  |
|
Teraz widzę ile się
pozmieniało, ile się skurwiło, ile się zjebało.
|
|
 |
|
Na prawdziwe samobójstwo nie ma odwagi , więc będę umierać na raty i wreszcie kiedyś to się
stanie .
|
|
 |
|
Obiecalem sobie ze nigdy Cie nie skrzywdze
|
|
  |
|
drogie serce.Ty głupi mięśniu.
przestań wreszcie tęsknić.
|
|
  |
|
na zawsze ? na zawsze to można sobie kurwa ręke amputować.
|
|
|
|