 |
tak wiem co czujesz i nawet w ogóle już tego nie pojmuje i moje serce nie ma sił ale pompuje krew, ej kiedyś do ciebie wróce, wiesz?
|
|
 |
kiedyś miałam prawo mieć nadzieję, że za mną pobiegniesz. teraz mogę mieć pewność, że nawet Cię to nie ruszy. to najgorsza świadomość jaką miałam przez te parszywe 18lat.
|
|
 |
kocham cie najmocniej, zaraz wracam.
|
|
 |
chciałabym wrócić do tego stanu, kiedy byłam okropnie nieśmiała i tylko patrzyłam na faceta, wyobrażając sobie związek z nim.
|
|
 |
daj mi znać, jak już będę ważniejsza od reszty.
|
|
 |
mówią, że jak kocha, to wróci. osobiście uważam, że jak kocha, to nie pozwoli odejść.
|
|
 |
myślałam, że jesteś moim życiem teraz wiem, że chyba byłam chora psychicznie.
|
|
 |
znów wszystko wróciło. musiałeś znów to zrobić?
|
|
 |
zrozum, chce być dla ciebie kimś więcej niż koleżanką
|
|
 |
chciał nazwać mnie egoistką, lecz nie przeszło mu to przez gardło, być może dlatego, że byłam przy Nim zawsze, w momentach bez skazy i tych poplamionych łzami, byłam Jego Aniołem Stróżem, który czuwał nad Nim zarówno za dnia jak i w nocy, ten Anioł był, jest i będzie silny, lecz ten jeden raz gdy życie zaskoczyło mnie i potknęłam się na własnym błędzie On mi nie pomógł, patrzył tylko i czekał aż sama wstanę i znów będę prowadzić Go przez życie niczym niemowlaka któremu pokazuję się świat, wtedy zrozumiałam, że doszukuję się sensu w czymś co dawno GO straciło, i mimo wszystko cieszę się, że poznałam tego Pana, raduję się moje małe serce na myśl, że komuś pomogłam, lecz jak widać nawet najsilniejsi potrzebują wsparcia, a tego od Niego nie dostałam./i.need.you
|
|
 |
dla wielbicieli mocnych wrażeń, pasjonatów prania mózgu, fanów spełniania marzeń po garści tabletek w łóżku tych, co w modnych klubach ciągną proch przez stu eurówki, dziś poczują żar życia lub śmiertelny chłód lodówki.
|
|
 |
Nie wiesz jak kurewsko bolało mnie nie tylko serce, ale wszystko, kiedy Cię nie było. Każdy mięsień, tkanka, kość, każdy pojedynczy kawałek skóry. Nie wiesz, do cholery, jak bardzo bolała mnie każda myśl o Tobie i o nas, w momencie kiedy Cię tak po prostu kurwa nie było. Bo sobie zapragnąłeś, kurwa, zniknąć z mojego życia bez nawet choćby pierdolonego 'cześć' na pożegnanie, albo słowa wyjaśnienia. Czekałam jak jakaś zużyta zabawka na moment, w którym sobie o mnie przypomnisz i wszystko będzie tak jak zawsze, bo byłam tak bardzo naiwna, jak chyba jeszcze kurwa nigdy w życiu. Dlatego jestem z siebie tak cholernie dumna, kiedy dziś mogę powiedzieć, że mam już kurwa gdzieś to, że wróciłeś, że chcesz naszego szczęścia z powrotem i zrobisz wszystko, żeby nas naprawić. Nas już nie ma, po prostu kurwa nie ma nas już razem. /dontforgot
|
|
|
|