 |
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
 |
A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś? | Licia Troisi
|
|
 |
Dobry związek to akceptacja, seks i porozumienie.
|
|
 |
To mało istotne, tylko chce mi się płakać. Kiedy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach.
|
|
 |
No wiem doskonale ze czeka na nas automat !!!!
W ogóle nie uważasz ze jesteśmy dziwne ?
Wiem doskonale co ci sie stało i dostawałam nerwicy żołądka palpitacji serca i nerwobóle... Wiem ze juz nie będziesz taka jak kiedysss ale ja tez nie ale widzisz ze mimo to zawsze będziemy do siebie wracać i jeszcze nie jedna 3 godzinna rozmowa telefoniczna przed nami.. a nie sadze ze po tym wszystkim co sie działo (dzieje) nie będziemy umiały ze soba rozmawiać.. watpie.. przecież jesteśmy SIOSTRAMI i mimo wszystko zawsze nimi będziemy ..aaa i właśnie dobiłaś mnie tym ze napisałaś ze Dawidy to wspaniałe chłopaki ...
|
|
 |
Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.
|
|
 |
"Spójrzmy na siebie i poudawajmy, że nic nas nie łączy."
|
|
 |
Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiec jak to jest, ze z Twojej strony denerwuje Cie swoim milczeniem, a z mojej cierpie, gdy piszac wiadomosci nie uzyskuje odpowiedzi od Ciebie? //bereszczaneczka
|
|
 |
za każdym razem kiedy zaczyna mi sie układać zaczynam sama to pieprzyc.. wiem ze ty powinieneś mnie rozszumieć bo wiem ze tez sie boisz... ale nie wiem jak mam pokonac strach przed utrata kogos na kim mi zalezy dlatego odsuwam sie pierwsza... jezeli nie bedziesz sie bał moich odtrąceń prosze postaraj sie ..
|
|
 |
czy ja naprawdę jestem taka głupia !! chłopak który mógł by byś doskonały pyta sie mnie czy mi na nim zależy a ja mu odpowiadam ze tak ale zależy mi tylko jak na koledze... serio! K**** serio !! o czym ja mysle... aa tak wiem ... pieprzone 5 lat !
|
|
 |
Czasami zastanawiam się, czy nie odzywasz się dlatego, że chcesz ode mnie odpocząć, czy może przez swoją nieuwagę pozwoliłeś mi się zbliżyć do Ciebie zbyt mocno, zbyt blisko? //bereszczaneczka
|
|
|
|