 |
Cisza powoduje, że okropnie dużo myślę. Czuję się zamotana psychicznie i źle fizycznie, jakby moje ciało rozpadało się na kawałki, gotowało się, a zaraz zamarzało. Jest przy mnie i wydaje mi się, że mogłoby go nie być, że mnie skrzywdził i dałam sobie rade. Zdałam sobie również sprawę, że kiedy go nie ma ciągle o nim myślę, tęsknie , wspominam...
|
|
 |
Chyba nam nie wyszło, bo tak naprawdę jesteśmy do siebie bardzo podobni, albo i nawet tacy sami. I wtedy, gdy rozpadło się wszystko między nami, żadne z nas nie potrafiło o to zawalczyc i pokazać jak bardzo zależy.
|
|
 |
Proszę do mnie napisać. Pisanie jest jak całowanie, tyle że bez ust. Pisanie jest całowaniem głową.
— Daniel Glattaue
|
|
 |
"Najczęściej myślimy o tym, czego najbardziej nam brak."
|
|
 |
"Nikt nie jest wystarczająco odporny. Nawet jeżeli przez okrągły miesiąc będziesz najweselszym człowiekiem na świecie, to znajdzie się dzień, który będzie tak okropny, że przez głowę przejdą Ci najokropniejsze myśli. I właśnie ten jeden dzień nie pozwala zadowalać się całym tym miesiącem."
|
|
 |
"Jedyne, co potrafisz to ranić ludzi i użalać się nad sobą... Czy może istnieć gorsze połączenie?"
|
|
 |
Dobra zrzuta. Mamy 20 zł. Walimy wódkę na 5 albo każdy ma po tanim winie. To jak? Wszyscy chórem : TANIE WINO! Kocham ich.
|
|
 |
I możesz go nie kochać, mieć kompletnie gdzieś co się z nim dzieje. Z kim się teraz zadaje i czy ma dziewczynę. Możesz mieć wyjebane na całą jego egzystencję, ale mijając go na ulicy i tak odwrócisz głowę. Choćby nie wiem co, nie zdołasz nie spojrzeć w te oczy, bo w końcu kiedyś były dla Ciebie całym światem.
|
|
 |
"Tak. Wiem to. Przy Tobie, budziłabym się szczęśliwa."
|
|
 |
"Zaczęłaś oczekiwać, zaczęłaś wymagać że będzie, zaczęłaś mieć nadzieje i liczyć na coraz więcej -pierwszy błąd… Drugi popełniłaś gdzieś pomiędzy tym, że byłaś na każde jego zawołanie, a tym że pozwoliłaś mu się śnić… Trzeci i największy zrobiłaś uzależniając od niego całe swoje życie, podporządkowując mu swój rytm dnia i nastrój temu, czy akurat dzisiaj będzie chciał z tobą rozmawiać… Było dobrze, dopóki było, dopóki nie prysło jak mydlana bańka… Nie ma go i musisz się z tym pogodzić. Nie ma go i musisz żyć. I to żyć jak najlepiej, dając miłość i uśmiech, szczęście i oparcie… Nie ma go i jeśli wróci żeby setny raz zburzyć ci świat, bądź mądrzejsza o te popełnione błędy, o zaznany ból… Bądź na tyle silna by nie otworzyć przed nim drzwi, by nie łudzić się że tym razem będzie inaczej... Nie będzie! I napisz sobie wielkimi literami na ścianie NIE TAK WYGLĄDA MIŁOŚĆ!"
|
|
 |
"Nigdy, nigdy, nigdy w życiu nie masz prawa powiedzieć, że o nas nie walczyłam, że się nie starałam. Bo kurwa każdego jebanego dnia wstawałam i szarpałam się o ten związek, jakby od tego miało zależeć moje życie. Po prostu w którymś momencie zorientowałam się, że jestem sama na boisku, a gra jest drużynowa. Wtedy odpuściłam. Nie możesz mieć pretensji o to, że machnęłam na to ręką, bo powtórzyłam ten gest po Tobie."
|
|
|
|