 |
Żadna z przyjaźni nie miała tego samego znaczenia co kiedyś. Okoliczności się zmieniały, ludzie się zmieniali, świat za oknem toczył się jak dawniej...
|
|
 |
Czuję pustkę w duszy, nie mogąc trzymać Cię w ramionach. Wśród tłumu szukam Twojej twarzy - wiem, że to niemożliwe, ale nie mogę nic na to poradzić. Moje poszukiwanie Ciebie jest niekończącą się pogonią skazaną na przegraną.
|
|
 |
Jestem tutaj, by Cię kochać, trzymać w ramionach, chronić. Jestem tutaj, by uczyć się od Ciebie i otrzymywać Twą miłość. Jestem tutaj, bo nie ma innego miejsca, w którym mógłbym być.
|
|
 |
Ranna kawa z mlekiem, wygląda jak Twoje oczy, a na chodniku każdy wydaje mi się Tobą.
|
|
 |
-4180 seknud temu, tęskniłam.
|
|
 |
jakbyśmy tak zrobili na przekór wszystkim? z całkiem nieistniejącej sytuacji, zrobić coś całkiem rzeczywistego, gdybyśmy tak wszystkich zaskoczyli, po czym pewnie by naszą decyzję odrzucili, ale wiesz? było kurwa w końcu okej.
|
|
 |
'mówią ''czas leczy rany'' gówno prawda! to dziś czuje ból, którego nie chciałbyś zaznać...'
|
|
 |
Mam pokój, a w nim popielniczkę
mam do połowy pełny kubek,
mam fajki i telefon, komputer.
mam wynalazki po ludziach i tylko
to sprawia, że wiem iż oni kiedyś byli.
|
|
 |
I nienawidzę mężczyzn którzy panoszą się
po mej psychice jak lew po swej ziemi.
|
|
 |
Nie jestem pewien do czego służy miłość, ale tak mniej więcej wydaje mi się, że do kupowania Ci świeżego chleba, gdy jeszcze śpisz, do podawania ręcznika gdy wychodzisz spod prysznica, do parzenia Ci kawy i przyjmowania za to uśmiechu, do chowania Cię pod parasolem albo w dłoniach, do niewierzenia w cellulitis, do niewidzenia zmarszczki, do słuchania z Tobą muzyki i spacerowania palcami po Tobie.
|
|
  |
i uwielbiam cię nawet wtedy, gdy czochrasz moje świeżo ułożone włosy.
|
|
  |
Chciałabym do ciebie napisać, tak po prostu, wziąć do ręki telefon, wybrać twój numer, który jest mi dobrze znany i wystukać na klawiaturze zwykłe 'siema, co tam? :)'. Chciałabym po prostu poczuć się tak jak kiedyś, kiedy jeszcze byliśmy razem. Dowiedzieć się co tam u ciebie słychać, czy u ciebie wszystko wporządku, czy dobrze ci się układa w związku i czy jesteś z nią szczęśliwy. Chcę to wszystko wiedzieć, ale boję się. Boję się do ciebie napisać. Sama zresztą nie wiem czemu. Moze dla tego, że pomyślisz 'boże, po co do mnie napisała' albo rzucisz jakąś skwaszoną minę, kiedy zobaczysz sms ode mnie albo po prostu nie odpiszesz. Dlatego nie napiszę do ciebie. Chociaż bardzo bym chciała. / charakterystycznie
|
|
|
|