|
zrań mnie prawdą, ale nigdy nie pocieszaj mnie kłamstwem.
|
|
|
Dopiero wspominając niektóre chwile, uświadamiam sobie, jak wiele mogłam powiedzieć, jak wiele mogłam zrobić.
|
|
|
- Kochaj mnie!
- Co?
- Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
|
|
|
mimo wszystko sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę byś był.
|
|
|
Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce ;p
|
|
|
: łzy, drżące dłonie, przygryziona warga to wszystko, cały ten syf powoli staje się zwykłą, szarą codziennością. Tylko boję się, że się w to wkręcę, a potem ciężko będzie się wydostać.
|
|
|
a teraz pobawimy się w miłość to znaczy będziemy wysyłać sobie 200 sms- ów na sekundę , będziemy trzymać się za rękę , całować , przytulać , a gdy będzie nam bardzo zależało zranimy siebie wzajemnie i po kliku dniach nie będziemy w stanie powiedzieć sobie " hej " na szkolnym korytarzu .
|
|
|
*Mój uśmiech mówi Ci codziennie, że wygrałam.*
|
|
|
I nigdy już nie będę przepraszać za to jaka jestem .
|
|
|
' Mój lakier na paznokciach jest więcej wart, niż ta Twoja nowa dziwka!
|
|
|
|