 |
czasami po prostu nie wiem co powiedzieć. s-o
|
|
 |
wiem, wiele razy Cię zraniłam, nie wyobrażasz sobie jak cholernie żałuję. s-o
|
|
 |
wspomnienia cholernie bolą, przytłaczają. s-o
|
|
 |
pozostało mi już tylko wierzyć, że to wszystko się uda. s-o
|
|
 |
słuchaj, nie jarają Mnie już teksty typu ' twój tata jest złodziejem? bo chyba ukradł wszystkie gwiazdy z nieba i wsadził w Twoje oczy' , nie lecę też na firmowe bluzy i buty z nike, żądam jedynie prawdziwej, nie wyssanej z palca miłości. s-o
|
|
 |
' zostaniesz moją dziwką za dolara? s-o
|
|
 |
' zranił Ją. powiedział to co ma do powiedzenia, i zwyczajnie odszedł. fakt. nie wiedziała co ma zrobić czy biec za Nim by Jej nie zostawił, czy po prostu też pójść w swoją stronę. jednak po dłużej chwili zastanowienia, uniosła w Jego stronę zaciśniętą pięść, pokazała mu środkowego palca, po czym się uśmiechnęła ze słowami ' mam wyjebane' . tak. nie miała zamiaru cierpieć przez kolejnego frajera. s-o
|
|
 |
' najgorsze co możesz zrobić, to się poddać. s-o
|
|
 |
' wiele razy ludzie już mnie zranili, tym razem był to cios po niżej pasa. s-o
|
|
 |
' a ja mam wyjebane na piątek 13-ego. s-o
|
|
 |
siedzieli u niego w domu. oglądali jakieś bajki z jego młodszym bratem. w przerwie reklamowej kłócili się kto kogo bardziej kocha. on chcąc jej dokuczać co chwilę łapał ją za biust, całował w usta, a jego młodszy brat co chwilę patrząc na zakochanych mówił do niego: ' weź się, przestań tak cmokać ją .. ona tego nie lubi.!' ona śmiała się z młodego łaskocząc obu chłopaków. :p // n_e
|
|
 |
skręcony palec prze pierdoloną krowę! s-o
|
|
|
|