 |
Dzień dobry.. Nie radzę sobie.. Do widzenia...
|
|
 |
|
Nie boisz się, że będziesz kiedyś żałował?
|
|
 |
trzymam Cię mocno za rękę idąc przez tłum nieznajomych. nie możesz się mi zgubić, nie ma mowy.
|
|
 |
Nawet jeśli Bóg człowiekowi wybaczy, trzeba jeszcze samemu sobie udzielić wybaczenia. W przeciwnym razie żyjemy w żalu jak w sali luster, które odbijają nasz smutek po wieki.
|
|
 |
czasem wybucham - wiesz o tym. czasem nie słucham - wiesz o tym. nigdy nie ufam - wiesz o tym. i nie mogę Ci nic dać, bo sam żyje bez floty.
|
|
 |
gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać. że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś.
|
|
 |
chcę uciec albo umrzeć albo się rozjebać. chcę być ślepy i niemy i nie mieć serca. chcę się wczołgać do dziury i nigdy nie wyjść. chcę zmieść swoje istnienie z powierzchni ziemi, z powierzchni jebanej ziemi. biorę głęboki oddech. trzeba iść.
|
|
 |
świat to wielki bankiet, dobry balet, ale my tutaj razem już nie zatańczymy wcale. choćby jedno z nas prosiło drugie, nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem...
|
|
 |
Nie myśl o mnie źle, ja poprostu za dużo straciłam.
|
|
 |
Przychodzi chwila, kiedy klękasz z bezsilności. zwyczajnie
się poddajesz, tracą wszelką wiarę na lepsze jutro. wiedząc, że zgotowałeś
sobie piekło na swoje osobiste życzenie. że tak naprawdę każdy
z Twoich problemów jest z Twojej osobistej winy. zaczynasz nienawidzić
samego siebie za to, kim jesteś. za to ile popełniłeś błędów. nie potrafisz
sobie wybaczyć, że nie jesteś w stanie cofnąć czasu.
|
|
|
|