![Komplikujesz mi życie ale mimo wszystko fajnie że jesteś. ♥](http://files.moblo.pl/0/6/24/av65_62435_rajd_i_zbiorka__154.jpg) |
Komplikujesz mi życie, ale mimo wszystko fajnie, że jesteś. ♥
|
|
![Bezsensowna rozmowa nabiera sensu kiedy rozmawiaż z kimś wyjątkowym.](http://files.moblo.pl/0/6/24/av65_62435_rajd_i_zbiorka__154.jpg) |
Bezsensowna rozmowa nabiera sensu, kiedy rozmawiaż z kimś wyjątkowym.
|
|
![ot tak błądzi w mojej wyobraźni a jego imię przemyka gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo w myślach wspomnieniach i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek czy też kłóci się po czym ściska z całej siły i nie chce puścić gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich i tych gdzie trzyma mnie za rękę obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz chyba cały czas go potrzebuję wciąż jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki podczas nocnych spacerów wciąż tak samo takiego jaki był jakiego kochałam i jakiego go miałam wciąż Jego. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
ot tak błądzi w mojej wyobraźni, a jego imię przemyka, gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo, w myślach, wspomnieniach, i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć, na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek, czy też kłóci się, po czym ściska z całej siły i nie chce puścić, gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich, i tych, gdzie trzyma mnie za rękę, obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz, chyba cały czas go potrzebuję, wciąż, jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły, jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki, podczas nocnych spacerów, wciąż tak samo, takiego jaki był, jakiego kochałam i jakiego go miałam, wciąż Jego. / endoftime.
|
|
![polubiłam dzienne odsypianie nocnych rozmów .](http://files.moblo.pl/0/6/24/av65_62435_rajd_i_zbiorka__154.jpg) |
polubiłam dzienne odsypianie nocnych rozmów ./
|
|
![Dopiero kiedy wróciłam zrozumiałam że już ich tutaj nie ma. Ze jest mi za cicho. Nikt nie krzyczy nikt się nie śmieje ani nie przewraca. I to nie tak że ja nie lubię tutaj być. Chodzi o to że bycie gdziekolwiek bez nich nie ma większego sensu..](http://files.moblo.pl/0/6/24/av65_62435_rajd_i_zbiorka__154.jpg) |
Dopiero kiedy wróciłam zrozumiałam, że już ich tutaj nie ma. Ze jest mi za cicho. Nikt nie krzyczy, nikt się nie śmieje ani nie przewraca. I to nie tak, że ja nie lubię tutaj być. Chodzi o to, że bycie gdziekolwiek bez nich nie ma większego sensu..
|
|
![wiesz chciałabym żeby kiedyś moje dobranoc wywoływało u Ciebie uśmiech. ♥](http://files.moblo.pl/0/6/24/av65_62435_rajd_i_zbiorka__154.jpg) |
wiesz, chciałabym żeby kiedyś moje dobranoc wywoływało u Ciebie uśmiech. ♥
|
|
!['tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów banalnego uśmiechu na twarzy na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu śmiechu tych nocnych spacerów i buziaków na dobranoc każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku śmiertelnych łaskotek chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem nawet tych małych kłótni po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
![zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi nagła cisza słowa zamykają się w nawias zapytania by na nowo zalegać w przełyku by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.
|
|
![a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum tak subtelny jak zazwyczaj i to nagłe ciepło które odczuwam kiedy jest obok kiedy tylko przybliża się tak ostrożnie będąc coraz bliżej. dotyk kruchy cios nieco zbliżenia klatka oparta o klatkę słyszę ciche bicie serca jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś naprawdę jest tutaj tak istotnie blisko znikome milimetry ode mnie naprawdę jest. de facto mam Go przy sobie definitywnie mając wszystko to co chciałam mieć od zawsze. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku, poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum, tak subtelny jak zazwyczaj, i to nagłe ciepło, które odczuwam, kiedy jest obok, kiedy tylko przybliża się, tak ostrożnie, będąc coraz bliżej. dotyk, kruchy cios, nieco zbliżenia, klatka oparta o klatkę, słyszę ciche bicie serca, jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś, naprawdę jest tutaj, tak istotnie blisko, znikome milimetry ode mnie, naprawdę jest. de facto, mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze. / endoftime.
|
|
![Kolejny gram kolejna kreska kolejne 40zł poszło się jebać. Kolejny raz nie żałuje.](http://files.moblo.pl/0/6/24/av65_62435_rajd_i_zbiorka__154.jpg) |
Kolejny gram, kolejna kreska, kolejne 40zł poszło się jebać. Kolejny raz nie żałuje. /
|
|
![i odszedł . tak bez żadnego wyjaśnienia . bez żadnego żegnaj . bez żadnego spierdalaj . tchórz odszedł jakbyśmy się nigdy nie znali .](http://files.moblo.pl/0/6/24/av65_62435_rajd_i_zbiorka__154.jpg) |
i odszedł . tak bez żadnego wyjaśnienia . bez żadnego żegnaj . bez żadnego spierdalaj . tchórz, odszedł jakbyśmy się nigdy nie znali . /
|
|
![nie kocham go a jestem o niego zazdrosna. Ja się pytam: WTF?!](http://files.moblo.pl/0/6/24/av65_62435_rajd_i_zbiorka__154.jpg) |
nie kocham go, a jestem o niego zazdrosna. Ja się pytam: WTF?! //
|
|
|
|