 |
Uwierzysz mu? Tak zwyczajnie na słowo? Na obietnicę? Na szczery uśmiech czy ładne oczy? Znów mu zaufasz? Oddasz ponownie całą siebie? Powiedz, ile razy musisz przez niego upaść, żeby zrozumieć swój błąd? Jak wiele łez musisz jeszcze wylać, żeby upewnić się, że nie jest Ciebie wart? Kochasz, to oczywiste. Ale czy miłość jest warta każdych poświęceń? Nawet tych raniących duszę i serce i całego człowieka, od stóp do głów, zajmując serce i zasłaniając oczy? Powiedz mi, czy każdy upadek spowodowany przez niego i doprowadzający cię na skraj, musi kończyć się lądowaniem w jego ramionach? Jak wiele jeszcze potrafisz mu wybaczyć? Ile tak naprawdę pozostało Ciebie z Ciebie? [ yezoo ]
|
|
 |
(...) nie bój się przy mnie płakać, słyszysz ? Nie bój się. Nie pozwolę Cię nikomu skrzywdzić. /D ; *
|
|
 |
Teraz w wieku 70 lat, gdybym mogła dać sobie młodszej pewną radę to brzmiała by tak: używaj słowa "pierdol się" znacznie częściej.
|
|
 |
W cztery oczy dobry byłeś, za plecami zło życzyłeś
jestem jaki jestem, jaki byłem będę TYLE.
|
|
 |
Bardzo trudny mam charakter, czasem aż za bardzo
ludzie nie idą za prawdą, czasem prawdą gardzą.
Czubek swego nosa widzą aż za nadto
za to, za tą kasą, stają za często ostatnio.
|
|
 |
Mam już dosyć bredni, w każdy dzień powszedni
kiedyś mnie zawiedli, dziś nie podam ręki.
dziękii, dla tych co tą rękę wyciągnęli
wybór mieli, jednak chcieli dzielić ze mną kryzys.
|
|
 |
Bardzo trudny mam charakter, przez to wiem kim jestem pierdole system - w tym jestem mistrzem.
|
|
 |
Ja potrafię wierzyć w dobro
nienawidzieć, mocno kochać.
Nie potrafię ufać ludziom
wciąż się uczę ich szanować.
Chciałbym umieć, wstrzymać dystans
kiedy serce mówi "zrób to".
Nie potrafię, się powstrzymać
w obawie co będzie jutro.
|
|
 |
“ Człowiek nie jest hasłem w krzyżówce. Nie musi wszystkim pasować. ”
|
|
 |
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
|
|
 |
“ Trzeba umieć czekać. Wszystko w swoim czasie, nie? ”
— "Trzy metry nad niebem" F.Moccia
|
|
 |
Chciałabym odebrać w środku nocy telefon od Ciebie i usłyszeć, że do mnie jedziesz. Tak po prostu, bez żadnego "cześć" i pytania, czy możesz przyjechać. Po prostu: "Jadę do Ciebie".
— Nie wiem skąd, ale prawda
|
|
|
|