głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tocomaszwsobie

Może za kilka lat miniemy się na chodniku  a nawet nie będziemy wiedzieć  a może będzie tak  że się do siebie uśmiechniemy  spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej  jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak  że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście  którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak  że poznamy się na nowo kiedyś  gdzieś i pokochamy. Może..

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 24 kwietnia 2013

Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może..

Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich  a to co dobre nie umiera nigdy.

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 24 kwietnia 2013

Nadzieja to dobra rzecz. Może nawet najlepsza ze wszystkich, a to co dobre nie umiera nigdy.

Często zdarza się  że wyładowujemy złość na osobach  które są dla nas najważniejsze  bo mamy świadomość  że nam zawsze wybaczą.

zlodziejka.marzen.x3 dodano: 24 kwietnia 2013

Często zdarza się, że wyładowujemy złość na osobach, które są dla nas najważniejsze, bo mamy świadomość, że nam zawsze wybaczą.

zrozum  ja już nie chcę uciekać przed tym wszystkim. nie chcę uciekać przed tym uczuciem  którym cię darzę. jak długo mam oszukiwać siebie  ciebie i ludzi wokół  że nic dla mnie nie znaczysz? jak długo mam kłamać twierdząc  że nie jesteś nikim dla mnie ważnym? jak długo mam sobie wmawiać  że jesteś tylko dla mnie kimś z przeszłości  kto nie powinien już siedzieć w moich myślach? jak często mam powtarzać sobie  że jestem szczęśliwa mając przy sobie wolność?

remember_ dodano: 24 kwietnia 2013

zrozum, ja już nie chcę uciekać przed tym wszystkim. nie chcę uciekać przed tym uczuciem, którym cię darzę. jak długo mam oszukiwać siebie, ciebie i ludzi wokół, że nic dla mnie nie znaczysz? jak długo mam kłamać twierdząc, że nie jesteś nikim dla mnie ważnym? jak długo mam sobie wmawiać, że jesteś tylko dla mnie kimś z przeszłości, kto nie powinien już siedzieć w moich myślach? jak często mam powtarzać sobie, że jestem szczęśliwa mając przy sobie wolność?

Przełamię się. Pierwszy raz od tak wielu miesięcy się przełamię i do Ciebie napiszę. Zobaczę  jak zareagujesz. Czy ucieszysz się z mojej wiadomości  czy wręcz przeciwnie. Czuję  że muszę to zrobić. Zdaję sobie sprawę z tego  jak wiele rzeczy pomiędzy nami może zostać zniszczone  że ten czas  który ostatnio był naszą przerwą teraz może się obrócić przeciwko nam  ale wiesz ja muszę spróbować. Muszę mieć pewność  że zrobiłam to co byłam w stanie zrobić. Nie mogę żyć w takiej niepewności i strachu  że postanowiliśmy się rozejść bez pożegnania. To nie miało tak nigdy wyglądać. Kiedyś obiecaliśmy sobie  że się nie rozstaniemy  ale nasze drogi same się jednak rozeszły. Oboje zdajemy sobie sprawę z tego  że nic nie będzie takie łatwe i proste  jak kiedyś  ale co Ty na to  abyśmy od nowa spróbowali? Może powrócimy do czasów  gdzie ważna była dla nas przyjaźń i zapomnimy o dawnych błędach? Nauczymy się na nowo ze sobą rozmawiać?

remember_ dodano: 24 kwietnia 2013

Przełamię się. Pierwszy raz od tak wielu miesięcy się przełamię i do Ciebie napiszę. Zobaczę, jak zareagujesz. Czy ucieszysz się z mojej wiadomości, czy wręcz przeciwnie. Czuję, że muszę to zrobić. Zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele rzeczy pomiędzy nami może zostać zniszczone, że ten czas, który ostatnio był naszą przerwą teraz może się obrócić przeciwko nam, ale wiesz ja muszę spróbować. Muszę mieć pewność, że zrobiłam to co byłam w stanie zrobić. Nie mogę żyć w takiej niepewności i strachu, że postanowiliśmy się rozejść bez pożegnania. To nie miało tak nigdy wyglądać. Kiedyś obiecaliśmy sobie, że się nie rozstaniemy, ale nasze drogi same się jednak rozeszły. Oboje zdajemy sobie sprawę z tego, że nic nie będzie takie łatwe i proste, jak kiedyś, ale co Ty na to, abyśmy od nowa spróbowali? Może powrócimy do czasów, gdzie ważna była dla nas przyjaźń i zapomnimy o dawnych błędach? Nauczymy się na nowo ze sobą rozmawiać?

Jak będzie chujowo to sie najebiemy i bedzie zajebiście.

operujeradosc dodano: 23 kwietnia 2013

Jak będzie chujowo to sie najebiemy i bedzie zajebiście./

Najgorzej jest wieczorami  gdy siadasz na łóżku i czujesz  że tak na serio nie masz nic.

operujeradosc dodano: 23 kwietnia 2013

Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic./

Przestałam się przejmować tym co mówisz  jak się zachowujesz. Lecz coś jednak wciąż w Tobie widzę  co mnie boli. Możliwe  że to wyłącznie Twoja obojętność  której nawet nie chcesz się pozbyć. Umiejętnie dajesz mi do zrozumienia  jak wiele błędów popełniałam i wciąż popełniam. Dobijasz mnie tym starannie  bo czasami Twoje gesty obojętności są niczym strzał z łuku tuż w serce. Oczywiście  że się nie przejmujesz niczym  bo Ty tego nie widzisz  jak to może boleć. Dla Ciebie to wyłącznie zabawa  a dla mnie to coś czego nie jestem w stanie się pozbyć. Chciałabym  abyś to ze sobą zabrał i może zniknął z mojego życia. Bo ja już tak dłużej nie potrafię się bawić. Ile mam znosić tego bólu i cierpienia  do którego mnie prowokujesz? Ja już nie mam sił na taką zabawę  kochanie.

remember_ dodano: 23 kwietnia 2013

Przestałam się przejmować tym co mówisz, jak się zachowujesz. Lecz coś jednak wciąż w Tobie widzę, co mnie boli. Możliwe, że to wyłącznie Twoja obojętność, której nawet nie chcesz się pozbyć. Umiejętnie dajesz mi do zrozumienia, jak wiele błędów popełniałam i wciąż popełniam. Dobijasz mnie tym starannie, bo czasami Twoje gesty obojętności są niczym strzał z łuku tuż w serce. Oczywiście, że się nie przejmujesz niczym, bo Ty tego nie widzisz, jak to może boleć. Dla Ciebie to wyłącznie zabawa, a dla mnie to coś czego nie jestem w stanie się pozbyć. Chciałabym, abyś to ze sobą zabrał i może zniknął z mojego życia. Bo ja już tak dłużej nie potrafię się bawić. Ile mam znosić tego bólu i cierpienia, do którego mnie prowokujesz? Ja już nie mam sił na taką zabawę, kochanie.

chciałabym uciec i zapomnieć.

remember_ dodano: 23 kwietnia 2013

chciałabym uciec i zapomnieć.

życie jest zbyt kruche  aby cały czas wystawiać je na próbę.

remember_ dodano: 23 kwietnia 2013

życie jest zbyt kruche, aby cały czas wystawiać je na próbę.

Odebrałeś mi wszystko co miałam. Zabrałeś szczęście  kiedy postanowiłeś odejść. Zniszczyłeś uśmiech  który malował się na mojej twarzy każdego poranka  gdy tylko się budziłam. Zabrałeś nadzieję na lepsze życie i odszedłeś. Nie przejmujesz się tym  że bez Ciebie to co jest wokół jest inne  takie nudne  monotonne i szare. Jasne  że nie  bo po co ktoś taki  jak Ty miałby czymkolwiek się przejmować  prawda? Masz swoje życie  swoje cele  a to co kiedyś nas łączyło dla Ciebie stało się już przeszłością. Szkoda tylko  że nie zapytałeś si ę mnie o zdanie  czego ja chcę bądź pragnę. Podjąłeś decyzję i bez chwili zawahania postanowiłeś wcielić swój plan w życie  ale czy zastanowiłeś się chociaż  jakie później będą konsekwencje Twojego czynu? Oczywiście  że nie. Dbałeś jedynie o siebie i swoje uczucia. Zrobiłeś wszystko starannie  aby nie pozostawić przy sobie żadnych uczuć  a tym bardziej chwil strachu czy bólu.

remember_ dodano: 22 kwietnia 2013

Odebrałeś mi wszystko co miałam. Zabrałeś szczęście, kiedy postanowiłeś odejść. Zniszczyłeś uśmiech, który malował się na mojej twarzy każdego poranka, gdy tylko się budziłam. Zabrałeś nadzieję na lepsze życie i odszedłeś. Nie przejmujesz się tym, że bez Ciebie to co jest wokół jest inne, takie nudne, monotonne i szare. Jasne, że nie, bo po co ktoś taki, jak Ty miałby czymkolwiek się przejmować, prawda? Masz swoje życie, swoje cele, a to co kiedyś nas łączyło dla Ciebie stało się już przeszłością. Szkoda tylko, że nie zapytałeś si ę mnie o zdanie, czego ja chcę bądź pragnę. Podjąłeś decyzję i bez chwili zawahania postanowiłeś wcielić swój plan w życie, ale czy zastanowiłeś się chociaż, jakie później będą konsekwencje Twojego czynu? Oczywiście, że nie. Dbałeś jedynie o siebie i swoje uczucia. Zrobiłeś wszystko starannie, aby nie pozostawić przy sobie żadnych uczuć, a tym bardziej chwil strachu czy bólu.

Dość już mam tego co jest między nami. Nic się nie układa  ale też przecież nie mogę powiedzieć  że coś się pieprzy  bo przecież nie ma jak  no nie? Oddalamy się od siebie z dnia na dzień coraz bardziej. Nie rozmawiamy  nie piszemy. Zachowujemy się tak jakbyśmy nigdy się nie znali  a nasze dotychczasowe przeżycia były jakimś błędnym kołem  w które cały czas brnęliśmy.  Nie ma już tych chwil  w których mogłam powiedzieć  że mam w Tobie najlepszego przyjaciela  któremu mogę się wypłakać ze wszystkiego  który otuli swoim ramieniem i pokaże  że jeżeli się chce  to można walczyć o coś do samego końca. Nie mam już w Tobie starszego brata  który zawzięcie będzie mnie bronił  kiedy tylko coś złego się stanie bądź sama opadnę z sił  bo nie dam sobie rady z pewnymi osobami. To się już skończyło i oboje o tym doskonale wiemy  ale dlaczego? Cały czas zadaję sobie to pytanie i szukam na nie odpowiedzi. Bo ciężko jest pogodzić z tym  że ta przyjaźń się skończyła.

remember_ dodano: 22 kwietnia 2013

Dość już mam tego co jest między nami. Nic się nie układa, ale też przecież nie mogę powiedzieć, że coś się pieprzy, bo przecież nie ma jak, no nie? Oddalamy się od siebie z dnia na dzień coraz bardziej. Nie rozmawiamy, nie piszemy. Zachowujemy się tak jakbyśmy nigdy się nie znali, a nasze dotychczasowe przeżycia były jakimś błędnym kołem, w które cały czas brnęliśmy. Nie ma już tych chwil, w których mogłam powiedzieć, że mam w Tobie najlepszego przyjaciela, któremu mogę się wypłakać ze wszystkiego, który otuli swoim ramieniem i pokaże, że jeżeli się chce, to można walczyć o coś do samego końca. Nie mam już w Tobie starszego brata, który zawzięcie będzie mnie bronił, kiedy tylko coś złego się stanie bądź sama opadnę z sił, bo nie dam sobie rady z pewnymi osobami. To się już skończyło i oboje o tym doskonale wiemy, ale dlaczego? Cały czas zadaję sobie to pytanie i szukam na nie odpowiedzi. Bo ciężko jest pogodzić z tym, że ta przyjaźń się skończyła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć