 |
' To gra emocji, w której wypadasz blado.
Dla Ciebie długi pocałunek na dobranoc.
Się nie odstanie, to co już się stało.
Siemano, siemano, siemano.'
|
|
 |
' Proszę Cię,
gdy już się zezłościsz, niech to nie trwa długo.
Wiesz,
bo bardzo boję się zimna i obojętności.'
|
|
 |
Otworz oczy i zobacz, kto jest zawsze przy Tobie, docen to i zrob cos wspanialego!
|
|
 |
Nie wiem jak ci to powiedzieć, bo odwagi mi brak
Choć zawsze mówiłem wiele, jeśli chodzi o rap
Teraz nie mogę spać, no bo czekam na znak
Może w końcu go dasz i poczuję ten smak
Może poczuję wiatr, po czym rozwinę żagle
Spojrzę Ci w oczy, potem nawinę prawdę
Powiem, że kradnę życia najlepsze chwile
Zanim utonę na dnie, a czas mnie zabije'
|
|
 |
"Jestem bólem w Twoim sercu
Promilami w Twoich żyłach
Chcesz czegoś więcej, nie wystarcza Ci już przyjaźń
Nie kochaj mnie, bo to w zła stronę idzie
Bo dostarczam Ci to wszystko dożylnie."
|
|
 |
Mialo byc pieknie a teraz widzisz to wszystko, ten syf tak boli ze upadasz nisko. Wolisz zyc na kolanach niz wstac i walczyc, zycie daje w morde ale musisz bol zwalczyc. Jestem innym typem czlowieka, wiem ze zycie to rzeka. Raz z pradem, raz pod prad ale jeszcze nie spieprzylam stad, bo wiem ze piekniejsze jest zycie gdy patrzysz przed siebie, podnosisz sie choc upades na glebe. Zawsze jest jakies wyjscie, choc by bylo w chuj zle. Wiem ze mam wsparcie i dzieki temu zyje.
|
|
 |
Bo nie jesteś blisko a rozmowa to za mało. Odległość robi Ci testy na wytrwałość. Zamykasz oczy masz to czego chcesz.
|
|
 |
' Co, źle Ci?
Na tym świecie jak tej matce,
która pewnego dnia otworzyła okno na klatce,
dwumiesięczne dziecko musiało z nią umierać,
wieżowiec,
dziewiąte piętro,
nie było co zbierać... '
|
|
 |
'Płacz, łzy, miłość, szczęście depresja, rozpacz,
chcieć - więcej biorę - dawki - coraz - silniejsze podwajam
płacz, łzy - płacz, łzy, miłość, szczęście...'
|
|
 |
Kochać to być połową całości.
|
|
 |
ty jesteś moją najseksowniejszą porą dnia..
|
|
|
|