 |
układasz moje życie jako puzzle. gdy odejdziesz, będziesz brakującym puzzlem, który już się nie znajdzie. b-c-k]
|
|
 |
żyję na tym jebanym świecie 17 lat, spotkało mnie wiele cudownych a nawet zajebiście beznadziejnych rzeczy. wielu ludzi przychodziło i odchodziło. wielu mnie kochało i nienawidziło. ale jedna rzecz nigdy się nie zmieni. nigdy nie przestanę Cię kochać. [b-c-k]
|
|
 |
|
czasami chciałbym wszystko odrzucić na bok, tak na spontanie, odłączyć się od całej rzeczywistości./kolekcjonerr
|
|
 |
Sorry ze długo nie pisalem.. Ale dopiero dzisiaj wytrzezwialem do konca po swoich 16 urodzinach ;D hihihih xd
|
|
 |
Podpuchnięte oczy od płaczu, blada jak ściana, bez życia. życie przeciekało jej przez całe ciało, a ona nic, tylko siedziała, czytała esy, czy rozmowy na gadu, wspominała. wyrywała sobie włosy z głowy z bólu. gryzła się w nadgarstki, żeby nie ciąć się. płakała w poduszki, żeby nie wybuchnąć. chciałbyś, żeby Twoja żona tak cierpiała? to nie zostawiaj żadnej w tak brutalny sposób, jak mnie.
|
|
 |
Jesteś moim słońcem w ciemne dni , moim powietrzem , moim światem , moim szczęściem , moją 6 w totolotka , moim ostatnim papierosem , moją ulubioną czekoladą , moja oazą , moją wiarą w lepsze jutro , jesteś moim życiem , pierdolonym wszystkim .
|
|
 |
Co takiego zrobiłam? nic szczególnego. pozwoliłam na to by Jego ciemne tęczówki spoglądały w moje. umożliwiłam swojej skórze możliwość poznania bodźca jakim jest czucie - Jego dłoni. dużą część narządu znajdującego się z lewej strony klatki piersiowej oddałam mu, bez żadnego 'ale'. pozwoliłam sobie na to by uzależnić się od Niego. pozwoliłam kącikom ust na wyginanie się ku górze przy każdej okazji widzenia Go. umożliwiłam sobie możliwość cieszenia się każdym mijającym i nadchodzącym dniem. po prostu - kochałam.
|
|
 |
Po raz pierwszy od wielu miesięcy, ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała. Choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.
|
|
 |
głupcy traktują życie jak walkę. potem mówią, że podobno mam trudny charakter. /flint
|
|
 |
Odwróciła się i ze łzami w oczach poszła przed siebie . Przecież nie mogła się poddać ... /Juula.
|
|
 |
nie ważne co o mnie myślą, ważne żeby mnie kochali.
|
|
 |
Toksyczne społeczeństwo, bezsensowne reguły, niepotrzebne incydenty. /Juula.
|
|
|
|