 |
Chcę wymazać Cię z pamięci, mam dość wspomnień związanych z Tobą, chcę zapomnieć że w ogóle kiedykolwiek istniałeś. Wypierdalaj! | fuckyouwhore
|
|
 |
Kurwa tęsknie za Tobą, tak cholernie tęsknie. Każdego dnia, staram się nie myśleć o Tobie, ale nie ma takiej chwili abym nie zastanawiała się co robisz, czy nadal coś do mnie czujesz. Kocham Cię, nie potrafię inaczej, nie potrafię o Tobie zapomnieć choć jesteś jebanym skurwysynem, który ma wyjebane na wszystko. | fuckyouwhore
|
|
 |
Proszę pokaż, że choć trochę Ci zależy. | fuckyouwhore
|
|
 |
W każdym widzę cząstkę Ciebie. | fuckyouwhore
|
|
 |
Kocham Cię, przepraszam. | fuckyouwhore
|
|
 |
Gdybyśmy wrócili do siebie nawet teraz, to pamiętaj że nie byłoby tak samo. Każde z nas wypominałoby błędy jakie wzajemnie robiliśmy. | fuckyouwhore
|
|
 |
Dzięki Tobie czułam się szczęśliwa, nie miałam czasu na rozmyślanie, analizowanie przeszłość, a tym bardziej na problemy. Liczyłeś się Ty, nic poza tym. Wspierałeś mnie każdym kroku, mimo wielu kłótni dawaliśmy radę, byliśmy dla siebie oparciem, kochaliśmy się ot tak bez żadnego powodu, nie za coś, po prostu. | fuckyouwhore
|
|
 |
Każdego wieczoru gdy leżę skulona w łóżku, staram się doszukać jakie błędy popełniłam, co mogłam powiedzieć inaczej, abyśmy dalej byli razem. Starając się nie uronić ani jednej łzy, wspomnienia uderzają we mnie i zmieniają mój uporządkowany świat w jakiś burdel. | fuckyouwhore
|
|
 |
o takich dziwkach jak ty można napisać esej, konta długie jak pesel, kokaina na deser, ściągasz striny za prezent, lubisz ten styl suko
|
|
 |
Szczerość to podstawa żeby przejść przez życie ,Nie ważne jak liczną masz ekipę liczy się zaufanie I jak serce chodzi z bitem. | Grubson
|
|
 |
Z Tobą wszystko było o wiele prostsze. | fuckyouwhore
|
|
 |
Pamiętam pierwsze spotkanie, pierwsze
spojrzenie, pierwszy uśmiech i kilka
prostych, przyspieszających bicie serca
słów. Nie umiem zapominać, szczególnie
kogoś kto po raz pierwszy w życiu sprawił,
że nauczyłam się kochać, okazywać uczucia
i tęsknić. Nieważne, że odszedł.. Odejście
nie oznacza końca, nagłego "porzucenia"
miłości, która jest we mnie kilka lat i z
każdym dniem staje się coraz silniejsza. Nie
widzę Jego twarzy, dawno nie słyszałam
Jego głosu, ale czuję, że nadal we mnie
żyje, przebudza się w każdej wolnej chwili i
nie pozwala mi normalnie funkcjonować. /
nieracjonalnie
|
|
|
|