 |
Znów dał mi posmakować niespełnionych obietnic . Tego się nie wybacza .
|
|
 |
Przejść przez życie w bluzie pachnącej Tobą . | dzyndzelek .
|
|
 |
Kusił ją perspektywą życia u jego boku . | dzyndzelek .
|
|
 |
I za każdym razem, gdy całuje innego i tak potrafię myśleć tylko o Tobie.
|
|
 |
wybaczyłam Mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił.
|
|
 |
Kochałam w Tobie nawet ten Twój ohydny pesymizm, nawet to jaki potrafisz być podły i bezlitosny wobec innych ludzi, to jak patrzyłeś na innych z góry, traktowałeś jak śmieci. Byłeś chamem, wiem. Przecież ciągle jesteś. Ale akceptowałam to, w jakiś chory sposób nawet mi to imponowało. Podobało mi się, że wobec mnie jesteś taki.. taki inny. Lubiłam to, że potrafiłam Cię powstrzymać, że dla mnie, właśnie dla mnie potrafiłeś się hamować, że to właśnie MOJE zdanie się dla Ciebie liczyło.. Że liczyłam się ja ! Właśnie ja..
|
|
 |
wolność? stawiam ją na pierwszym miejscu. jest priorytetem. nie nadaję się do związku. nie jestem w stanie oddać się komuś stuprocentowo. nie potrafię tłumaczyć się z każdego ruchu, każdej myśli i każdego wypowiedzianego słowa. nie umiem być osaczona. wiedzieć, że jestem dla kogoś, że muszę być w pełni ogarnięta i świadoma. nie lubię być podporządkowana. kocham pełną swobodę - może dlatego idealnie czułam się przy Tobie, bo mimo wszystko - zawsze miałam możliwość własnego wyboru, i nigdy nie poczułam się ograniczona Twoją osobą, nigdy.
|
|
 |
Napajam się Twoją obecnością jak narkotykiem .
|
|
 |
Pozdrowienia dla wszystkich szmat , które zachwycają się moim zajebistym życiem . | dzyndzelek .
|
|
 |
Wyrzuty sumienia i sentymenty zostawmy przyszłości . Dziś wciąż jesteśmy młodzi , nic więcej się nie liczy . | dzyndzelek .
|
|
 |
“ Boimy się kochać . Boimy się momentu , gdy zacznie Nam zależeć , gdy jedno słowo , jeden moment , jeden gest będzie mógł Nas zniszczyć . ”
|
|
 |
Struny głosowe bezwiednie wypuszczają z mych ust 'kocham Cię' , gdy patrzę w Twoje oczy i widzę w nich miłość , której tak długo szukałam .
|
|
|
|