 |
nigdy nie czułam się tak źle. łzy z każdą chwilą coraz mocniej cisną mi się na oczy , a z każdym słowem onara coraz mocniej boli mnie serce. nic nie jest w stanie mnie rozśmieszyć i najchętniej bym umarła. samotność jest w tym wszystkim najgorsza.
|
|
 |
chciałabym móc za każdym razem przytulać Go , tak jakbym robiła to po raz ostatni. z wielkim uczuciem , nie chcąc Go puścić.
|
|
 |
A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina
nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować.
|
|
 |
Szukam spokoju, by zagłuszyć nadwrażliwość w sercu.
|
|
 |
Najtrudniej uwierzyć nam w słowa ,
które najbardziej chcielibyśmy usłyszeć.
|
|
 |
Ludzie zawsze sprawiają nam zawód i niemądrze jest oczekiwać od nich zbyt wiele.
|
|
 |
Oczy widzą prawde, uszy słyszą tylko fałsz.
|
|
 |
Obiecaj mi, że mimo wszystko, nie zapomnisz.
|
|
 |
Ta bezsilność, kiedy łzy spływają ci po policzku, a ty nie masz władzy i kontroli, by je zatrzymać.
|
|
 |
Nauczyłem się umierać w sobie, nauczyłem się ukrywać cały strach.
|
|
 |
słowa ranią. czasami bardziej niż gesty.
|
|
 |
był dla niej wszystkim. tlenem , którego tak potrzebuje. słońcem jak i księżycem. każdym wschodem i zachodem słońca w jej życiu. był dla niej dogasającą świeczką w mroczną burzę. jak i smakiem dzieciństwa , którego od lat nie miała w ustach. zapachem świeżego ciasta , uczuciem szczęścia. był dla niej naprawdę wszystkim. szkoda że tego nie widział.
|
|
|
|