 |
będę robiła co zechcę. będę palić u siebie w mieszkaniu , dławiąc się płaczem. będę cierpieć po swojemu , tak jak sobie wymyślę. skoro nie mogę być szczęśliwa , to będę chociaż nieszczęśliwa jak zechcę.
|
|
 |
nie ważne , czy ktoś czuje cierpienie , czy szczęście. tak łatwo olać wszystko , patrzeć tylko na czubek własnego nosa. myślisz że to Ty masz problemy ? spójrz na innych.
|
|
 |
dalej potrafię wybaczyć mu każdy błąd. dalej patrząc w Jego oczy czuję te jebane motylki w brzuchu. dalej , jak tylko poczuję Jego zapach przy sobie , wariują moje zmysły. dalej mam ochotę patrzeć się jak słodko układa usta , kiedy ma zamiar mnie pocałować.. dalej przed snem potrafi być moją ostatnią myślą nim zasnę. / grepciaa
|
|
 |
|
Mimo tego, że w dniu rozstania wykrzyczeli sobie w twarz jak bardzo się nienawidzą to wciąż kryją w sercu te małe cząsteczki tęsknoty, przywiązania i dawnej ogromnej miłości. / farciara
|
|
 |
nie ma się czego bać , to tylko kolejne głupie zauroczenie.
|
|
 |
|
Papieros trzymany między dwoma palcami prawej ręki nie dawał nic pożytecznego. Nic, a nic. A jednak paliła, dlaczego? Nikt tego nie wie. Może chciała żeby po prostu przyszedł do niej i powiedział 'rzuć to, skarbie'?
|
|
 |
to jest takie trudne , kiedy muszę udawać przed sobą , że nic już nie czuję.
|
|
 |
czekała na odpowiedni czas. czekała , żeby móc powiedzieć , że wciąż Go mocno kocha. pomimo tych wszystkich oszczerstw , pomimo tego że ją odpychał od siebie. przecież każdy zasługuje na miłość.. kiedy w końcu na chwilę zostali sam na sam , mogła mu powiedzieć. już chciała zacząć mówić o swoich uczuciach , kiedy nagle powiedział - muszę Ci się pochwalić.. - no mów. była strasznie niecierpliwa. chciała już móc Go przytulić , nawet jeśli by powiedział , że to nic nie zmienia. -.. mam dziewczynę. te dwa słowa zniszczyły cały jej świat.
|
|
 |
Refrenem mojego życia jest każdy kolejny dzień ,
ale to jak go przeżyję jest indywidualną zwrotką .
|
|
 |
Wszyscy uważają, że coraz bardziej zamykam się w sobie.
Ja po prostu już nie jestem taka ufna i musi minąć trochę czasu,
aż zaufam nowo poznanej osobie.
Tak, zmieniłam się, ale tylko i wyłącznie przez osoby,
które mnie zawiodły. Przykro mi.
|
|
|
|