|
Nie mogę jeść, nie mogę pić, nie mogę spać, a to wszystko przez to, że jutro jest mój dzień, jutro będę świętować coroczne urodziny, a Jego nie będzie. Nie przyjdzie, nie przytuli, nie powie ' Zdrówka, Kochanie ' . Nie mogę przestać płakać. Nie chcę jutra. Nie mogę jutra, nie dam rady, nie bez Niego.. | idzysrlz.
|
|
|
To, że zawsze jestem uśmiechnięta, wcale nie znaczy, że jestem szczęśliwa. To, że czasem ludzie posiedzieć sama, wcale nie znaczy, że nie mam przyjaciół. To, że lubię porządek, wcale nie znaczy, że zawsze go utrzymuję. To, że prostuję włosy, wcale nie znaczy, że nie chodzę w lokach. To, że mówisz do mnie, gdy na Ciebie nie patrzę, wcale nie oznacza, że Cię nie słucham. To, że dużo gadam, wcale nie znaczy, że nie lubię czasem siąść z boku i nic nie mówić. To, że z natury szybko chodzę, wcale nie znaczy, że nie lubię wolnych spacerów. To, że otaczam się większością facetów, wcale nie znaczy, że jestem puszczalska. To, że nie płaczę na filmach, wcale nie znaczy, że nie umiem się wzruszać. To, że nie mówię o swoich uczuciach, wcale nie oznacza, że ich nie mam. | idzysrlz.
|
|
|
Powiedz, co się ze mną stało, błagam. Spójrz na mnie, przecież wiesz, jestem histeryczką, wiesz, jak bardzo nie lubię poniedziałków, słodzonej herbaty i bitej śmietany. Wiesz jak potrafię krzyczeć i jak długo mogę się nie odzywać. Co się ze mną stało? Kiedy zaczęłam pluć po chodnikach i przeklinać jak popierdolona? Kiedy tak naprawdę zaczęłam się upijać i kiedy spaliłam pierwszego skręta? Kiedy przestałam się podporządkowywać i pyskować do każdego, kto tylko zwróci mi uwagę? Nie wiem co się ze mną stało. W sumie, nawet nie szukam na to wszystko odpowiedzi. W sumie, to została we mnie tylko cząstka człowieka i w sumie, to sama dla siebie jestem nikim. | idzysrlz.
|
|
|
Wszystko wylewa mi się z głowy, miesza, plącze, zamienia miejscami. Wszystkie wspomnienia zalewają mnie od środka, ja już powoli nie daję sobie z tym rady. Nie wiem, co dzieje się naprawdę, a co jest tylko echem w mojej głowie. Wszędzie widzę tylko to, czego nie powinnam widzieć. Nie jestem w stanie oddzielić smutku od radości, prawdy od kłamstwa, a rzeczywistość wydaje mi się nierealna. Nie wiem, jak mogłam pozwolić sobie znów zostać sama, jak mogłam pozwolić komuś mi to zrobić. Oddaję za dużo siebie, bez wyrzeczeń i wyjątków. Nie ma we mnie ani jednej komórki, która należałaby tylko do mnie. Dzielę się wszystkim, w mojej piersi jest miejsce dla dwóch serc, w moim mózgu jestem ja i zawsze ktoś, zawsze jest w nim ta sama osoba. I te wszystkie wspomnienia też dotyczą jednego okresu w moim życiu, tylko jedno mi w głowie. I jestem na siebie strasznie zła, że pozwoliłam komuś tak sobą zawładnąć, i że teraz dzieją się ze mna takie straszne rzeczy. / black-lips
|
|
|
Mnie już nie ma. Spóźniłeś się. Czas nie stoi w miejscu, pamiętaj. / mlejsi
|
|
|
I znów kurwa tracę oddech, bo znów z rąk wypuszczam szczęście. Może tym razem zrozumiesz jak ważne jest to, gdy jesteś?
|
|
|
Tu nawet nie chodzi o to, że mam do Ciebie żal. Boli tylko to, że byłam opcją awaryjną, kiedy życie waliło Ci się na głowę - bo chłopak rzucił, kiedy miałaś zły humor - bo nie odpisał na sms-a i kiedy rzeczywistość rozwalała Ci psychikę, przyjaciółko. / kikipropsyy
|
|
|
Mam się dobrze, to nic, że chce umrzeć, świetnie się mam. / zamazany_
|
|
|
Będę za Tobą tęsknić. Bez wirtualnych zniczy i smutnych emotikon. Po prostu niesamowicie bardzo będzie mi Ciebie brakowało. / smacker_
|
|
|
Jeśli mi coś nie pasuje, to to mówię. Ty nazywasz to chamstwem, ja szczerością. Nie będę 'cacy', i nie będę mówić Ci tego, co akurat chcesz usłyszeć. Jakoś mało zależy mi na Twojej zacnej sympatii, więc po prostu przyjmij na klatę moją krytykę, odwróć się na pięcie i spierdalaj, bo nie mam ochoty marnować czasu na tak płytką i mało interesującą osobę jak Ty.
|
|
|
Co Ty możesz o mnie wiedzieć ? Nie wiesz jak wyglądam rano, tuż po obudzeniu się, i do czego jestem zdolna gdy ktoś mnie wtedy wkurwi. Wiesz jakie jest moje drugie imię ? Ile jestem w stanie zrobić dla przyjaciół? Jaki jest mój ulubiony kolor? Na której stronie łóżka lubię spać? Przy jakim kawałku się rozpływam, a jaki wywołuje u mnie łzy? Czy jadam śniadania? Jaką kawę pijam? Jakie jest moje marzenie? O czym myślę przed snem? Jak reaguję na niektórych ludzi? Co kocham? Czego nienawidzę? Jakie mam poglądy na różne sprawy? Od czego jestem uzależniona? Jaką wodę piję ? Co jadam na obiady? Masz chociaż pojęcie ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty? No właśnie, gówno o mnie wiesz.
|
|
|
A w pewnym momencie życia, czułam jakby to wszystko mnie przygniatało - z jednej strony przeszłość, która nie dawała o sobie zapomnieć, z drugiej przyszłość, która tak bardzo zależała ode mnie. A ja? Siedziałam na podłodze, jak mała dziewczynka, płacząc. Do chwili, gdy nie podszedł, nie wziął mnie za szmaty, i nie powiedział mi: "nie po to uczyłem Cię walczyć, żeby teraz Cię kopali". I wstałam, i zaczęłam walczyć, i jestem - dałam radę, wyszłam na prostą, przetrwałam. Tylko dzięki niemu.
|
|
|
|