 |
Ja znowu jestem sam, pisze tekst, no a whisky już wypiłem.
Patrzę wstecz i oceniam czy tak bardzo się zmieniłem.
|
|
 |
Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania,
więc odwracam się na pięcie, odchodząc bez pożegnania.
|
|
 |
Sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę,
ale puszczam Twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej.
|
|
 |
Trzymam Cię w ramionach, ale na koniec wypuszczam.
Muzyka przestaje grać, gasną światła, niknął usta.
|
|
 |
Pytasz gdzie jest wiara ? Pomińmy to pytanie.
Ej kochanie ten kawałek traktuj jak ostatni taniec.
|
|
 |
skoro dawno wyszło na jaw kto ciągle udawał,
no a kto się kurwa starał.
|
|
 |
A Ty co możesz powiedzieć,
skoro dawno wyszło na jaw kto ciągle udawał,
|
|
 |
Czuję stres a zarazem ukojenie,
bo mimo wszystko wiem, że ja mam czyste sumienie.
|
|
 |
Gdzieś poza kontrolą widzę kres, skoro Ciebie nie ma obok,
nie ma łez, nie ma słów które bolą.
|
|
 |
Ja znowu jestem sam, pisze tekst, i popijam whisky z colą.
Bo w życiu jak w muzyce wiesz ciągle jestem solo.
|
|
 |
Gdy masz dla kogo żyć, nawet szarość za oknem przynosi szczęście.
|
|
 |
To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły. Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego, że po prostu zwraca na to uwagę.
|
|
|
|