 |
piękna młoda dziewczyna. delikatna i trochę zagubiona. z jej niebieskich oczu bił blask dobra, jego oczy też były niebieskie. siedzieli naprzeciwko siebie zapatrzeni z odrobiną lenku. wśród tysiąca ludzi właśnie siebie spostrzegli. przeznaczenie.? możliwe. //cukierkowataa
|
|
 |
mobloholizm - moje uzależnienie XXI w. //cukierkowataa
|
|
 |
Świat rozpierdolił mi się na dziewięćsetosiemdzięsiątczery miliony kawałeczków, a ja z papierosem w ręce wzruszam tylko ramionami i patrzę na wzory z wydmuchiwanego dymu.
|
|
 |
Nie wiem jak Ci się to udało,ale masz mnie. Masz mnie tak bardzo jak tylko jest to możliwe.
|
|
 |
cisza szpitalnych ścian, miarowy ruch pomp respiratorów. biała poduszka pod jego głową i ona przytrzymująca jego dłoń. od dawna wiedziała, że skutkiem jego stanu jest biały proszek kupowany w najbardziej niebezpiecznej dzielnicy miasta. //cukierkowataa
|
|
 |
niebieski bukiet kwiatów. symbol innej barwy życia. obiekt pragnień, ciepła i dotyku. symbol miłości zamknięty w niej samej. //cukierkowataa
|
|
 |
I jest kurwa dobrze. Trochę to wszystko popierdolone, ale jest dobrze.
|
|
 |
Pijemy w środku tygodnia, rżniemy się nie dbając o to czy ktoś nie wejdzie do pokoju, coraz częsciej chodzimy po mieście kompletnie naćpani, mamy wyjebane,totalnie wyjebane, a co tam, chuj w to co myślą o nas inni,ważne co my czujemy.
|
|
 |
Piątek. Trzeba się zniszczyć. Bez wątpienia.
|
|
 |
mimo tego że siedziała spokojnie, słuchając tysiące krzyków skierowanych od niego. miała wszystkiego dość. chciała wstać i z całej siły uderzyć głową w ścianę, tak aby stracić przytomność żeby wszystko na chwilę ucichło. //cukierkowataa
|
|
|
|