 |
|
całokształt uczuć zawarty w słowach, kolejne linijki wersów przesiąknięte wczorajszymi łzami. wiesz.. ten pominięty ból, wraz z wewnętrzną tęsknotą, każdego dnia coraz silniej rozrywa klatkę piersiową. / endoftime.
|
|
 |
|
teraz już wiem, że każde z nas, z czasem po prostu pogubiło się w labiryncie złudzeń, w tej stercie obietnic, będących kiedyś podstawą tego co budowaliśmy, jakby fundamentem każdego z uczuć pozwalającym przetrwać. / endoftime.
|
|
 |
|
w końcu się wyśpię . Bóg zapłać.
|
|
 |
|
Zrobimy to wszystko sami . Nie potrzebujemy niczego ani nikogo. Nie za bardzo wiem jak powiedzieć co czuję . Tamte trzy słowa to powiedziane za dużo . Są niewystarczające . Zapomnijmy co mówiliśmy Wszystko czym jestem. Wszystko czym kiedykolwiek byłam. Jest tutaj w twoich idealnych oczach, one są wszystkim co widzę | Snow Patrol ♥
|
|
 |
|
''zamknąłbym Cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.''
|
|
 |
|
Tylko On potrafi pojechać ze mną na 5 bitych godzin do mojej siostry, iść ze mną na cmentarz i leżeć na łóżku wtulając się w siebie. Tylko On potrafi na przystanku powiedzieć nieoczekiwanie, że mnie kocha. Tylko przy Nim jestem sobą i właśnie za to ja Go kocham, że pokazał mi że jestem piękna bez makijażu w luźnej Jego bluzie i nieładzie na włosach. To On pokazał mi ile warta jest przyjaźń i że lepiej by miłość zaczynała się od przyjaźni niż na odwrót.
|
|
 |
|
adrenalina na nowo wzrasta, trzy kropki zakańczające kolejne ze zdań, całokształt uczuć zawarty w słowach. ponownie czuję delikatny ucisk w klatce piersiowej, cięższe próby oddechu, gdy wiem, że właśnie w tej chwili, każde z marzeń może się spełnić, bądź prysnąć w zapomnienie, pozostawiając bliznę w tle przeszłości. / endoftime.
|
|
 |
|
może kiedyś, po latach jednak szepnę nieśmiało:'' Kiedyś tamtego lata strasznie panią kochałem...'' a Ty przerwiesz w pół zdania me wyznania zabawne:''i ja pana kochałam, wtedy latem i dawniej..'' / demoty.
|
|
 |
|
w snach przewija się jego postać, uśmiecham się kiedy widzę jak się zbliża. w jednej chwili czuję jego obecność, pomieszanie zmysłów i te silne dłonie, w których ogrzewa moje. znów rano, otwierając oczy, czuję na własnych ustach uśmiech, znów dzień zaczynam z myślą o nim. / endoftime.
|
|
 |
|
jest moim mistrzem, tylko On potrafi poprawić mi humor swoim opisem " < 3333!" .
|
|
 |
|
Czasem nie potrafimy wielu rzeczy powiedzieć, ani pokazać, ale to nie znaczy od razu, że nie tego nie czujemy. Może czasem się poddajemy, ale to nie znaczy - że nam nie zależy.
|
|
 |
|
to czego się boisz jest najwięcej warte.
|
|
|
|