![W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek jest dość ciemno a ja siedzę tu sama i wiesz co? Pod klatką piersiową tak tu po lewej stronie coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym że byłeś najpiękniejszą rzeczą jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło może by zabolało a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił że ja że Ty że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne że kiedyś tak bardzo chciałam być. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek, jest dość ciemno, a ja siedzę tu sama, i wiesz co? Pod klatką piersiową, tak tu - po lewej stronie, coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List, którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym, że byłeś najpiękniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła, a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło, może by zabolało, a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił, że ja, że Ty, że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne, że kiedyś tak bardzo chciałam być. / Endoftime.
|
|
![i możesz mi wykrzyczeć w twarz że jestem nikim. że często mam humory przez które psuje innym nastroje że gdy mam problemy wyżywam się na innych i nie potrafię poradzić sobie z własnym życiem choć daję rady wszystkim innym. możesz zarzucić mi że nie spędzam wystarczającej ilości z rodzina choć ciebie do tego namawiam możesz mówić że mam popaprane w głowie że jestem wredna i chamska ale pamiętaj nikt nie jest idealny i każdy popełnia błędy. spójrz czasem w lustro i zadaj sobie pytanie czy ty nigdy nie zrobiłeś czegoś źle. przemyśl zanim kogoś osądzisz bo czasami twoje słowa lub czyny mogą na mnie pozornie silnej dziewczynie wywrzeć ogromny wpływ. i czasem mogą być nie do odwrócenia. winter morning](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
i możesz mi wykrzyczeć w twarz, że jestem nikim. że często mam humory, przez które psuje innym nastroje, że gdy mam problemy wyżywam się na innych i nie potrafię poradzić sobie z własnym życiem, choć daję rady wszystkim innym. możesz zarzucić mi, że nie spędzam wystarczającej ilości z rodzina, choć ciebie do tego namawiam, możesz mówić, że mam popaprane w głowie, że jestem wredna i chamska, ale pamiętaj, nikt nie jest idealny i każdy popełnia błędy. spójrz czasem w lustro i zadaj sobie pytanie czy ty nigdy nie zrobiłeś czegoś źle. przemyśl, zanim kogoś osądzisz, bo czasami twoje słowa lub czyny, mogą na mnie - pozornie silnej dziewczynie - wywrzeć ogromny wpływ. i czasem mogą być nie do odwrócenia. / winter_morning
|
|
![Najgorsze są te sprzeczności które kryją się we mnie. Bo wiesz w jednej chwili tak mocno go pragnę po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem żebym mogła przytulić się do niego usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment że chcę go wymazać z pamięci chcę wyrzucić tą miłość gdzieś daleko tak żeby już nigdy nie wróciła ani ona ani żadne wspomnienia o nas chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Najgorsze są te sprzeczności, które kryją się we mnie. Bo wiesz, w jednej chwili tak mocno go pragnę, po prostu aż modle się do Boga żebyśmy znów mogli być razem, żebym mogła przytulić się do niego, usłyszeć te wszystkie czułe słówka. Ale za chwilę nadchodzi taki moment, że chcę go wymazać z pamięci, chcę wyrzucić tą miłość, gdzieś daleko, tak żeby już nigdy nie wróciła, ani ona, ani żadne wspomnienia o nas, chciałabym tak żeby to tkwiło gdzieś głęboko jakby zakopane pod ziemią. / napisana
|
|
![Nie był idealny ale mimo to był najlepszy serio. napisana](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Nie był idealny, ale mimo to był najlepszy, serio. / napisana
|
|
![Doprawdy nie mam pojęcia co stało się z tą rozpromienioną dziewczyną która lubiła nawiązywać rozmowy z każdym. Zanika we mnie radość coraz rzadziej można spotkać uśmiech natomiast mój głos ma coraz to smutniejsze barwy. Ulatnia się ze mnie życie tak po prostu. shoocky](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
Doprawdy nie mam pojęcia,co stało się z tą rozpromienioną dziewczyną,która lubiła nawiązywać rozmowy z każdym. Zanika we mnie radość,coraz rzadziej można spotkać uśmiech,natomiast mój głos ma coraz to smutniejsze barwy. Ulatnia się ze mnie życie,tak po prostu./shoocky
|
|
![Milcz bo to jedyna rzecz która Ci dobrze wychodzi. patteek](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
Milcz, bo to jedyna rzecz, która Ci dobrze wychodzi./patteek
|
|
![A jeśli tak przypadkiem coś by mi się stało. Tak przypadkiem była bym kawałek od śmierci. I dowiedział byś się o tym że nadszedł mój czas czas w którym musiałabym pożegnać się z życiem. Martwił byś się? Odezwał byś się chociaż? Przemierzył byś te kilkaset km by zobaczyć co u mnie chciałbyś się ze mną pożegnać? Nie rozumiem dlaczego nie ma Cię tu. Miałeś byś 'na zawsze' tego nie pamiętasz? Jak obiecywałeś. Nie ma Cię bo ? Coś zrobiłeś coś czego Ci zabroniłam. Teraz tak po prostu boisz się przyznać. I wiesz tęsknie za Tobą cholernie tęsknie. To dzięki Tobie mój świat nabrał barw. Chociaż przez chwile poczułam się szczęśliwa. A teraz? Teraz nie radze sobie nie umiem żyć. Bo to ty dodawałeś mi otuchy ty zapobiegałeś łzą. Sprawiałeś że się uśmiecham gdy byłeś chciałam żyć. Każdy dzień był piękniejszy właśnie dzięki Tobie. A dzisiaj? Nie widzę sensu życia nie widzę barw jestem zmieszana coś rozdziera mnie od środka. A moje serce cały czas krwawi przez Ciebie. patteek](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
A jeśli tak przypadkiem,coś by mi się stało. Tak przypadkiem,była bym kawałek od śmierci. I dowiedział byś się o tym,że nadszedł mój czas,czas w którym musiałabym pożegnać się z życiem. Martwił byś się? Odezwał byś się chociaż? Przemierzył byś te kilkaset km, by zobaczyć co u mnie,chciałbyś się ze mną pożegnać? Nie rozumiem, dlaczego nie ma Cię tu. Miałeś byś 'na zawsze', tego nie pamiętasz? Jak obiecywałeś. Nie ma Cię, bo ? Coś zrobiłeś, coś czego Ci zabroniłam. Teraz tak po prostu boisz się przyznać. I wiesz,tęsknie za Tobą,cholernie tęsknie. To dzięki Tobie mój świat nabrał barw. Chociaż przez chwile poczułam się szczęśliwa. A teraz? Teraz nie radze sobie,nie umiem żyć. Bo to ty dodawałeś mi otuchy,ty zapobiegałeś łzą. Sprawiałeś,że się uśmiecham,gdy byłeś chciałam żyć. Każdy dzień był piękniejszy, właśnie dzięki Tobie. A dzisiaj? Nie widzę sensu życia, nie widzę barw, jestem zmieszana, coś rozdziera mnie od środka. A moje serce cały czas krwawi, przez Ciebie./patteek
|
|
![przyszedł narobił syfu odszedł. znajome? pattek](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
przyszedł, narobił syfu, odszedł. znajome?/pattek
|
|
![raz w życiu przyznaj że byłam Ci potrzebna. raz w życiu potwierdź że byłam gdy nie było nikogo innego.jeden jedyny raz przyznaj się do błędu jaki popełniłeś odchodząc. veriolla](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
raz w życiu przyznaj,że byłam Ci potrzebna. raz w życiu potwierdź,że byłam,gdy nie było nikogo innego.jeden,jedyny raz przyznaj się do błędu jaki popełniłeś, odchodząc. / veriolla
|
|
![Byłam zmuszona do perfekcji opanować życiowe przedstawienie i po tysiącu nieudanych prób najzwyczajniej mi się to udało. Wstaję rano i mimo myśli i wspomnień które uderzają we mnie z większą siłą niż fizyczne ciosy po prostu udaje szczęście. Maluję szminką na ustach uśmiech tuszem do rzęs podkreślam ten błysk w oczach który wszyscy uznają za oznakę radości a który naprawdę spowodowany jest przez całonocny płacz. Łapię plecak nie wiedząc nawet czy jest do końca spakowany i wychodzę z domu z jedną pewnością dotyczącą tego że właśnie zaczęłam kolejny dzień który przepełniony będzie walką o to by nikt nie zauważył że wewnętrznie pod grubą warstwą ubrań i kolejną skóry ja się cała rozsypuję. Już nawet nie wiem co dokładnie doprowadziło mnie do takiego stanu. Bez względu na czas miejsce i sytuację zawsze wszystko wydaje się być dobrze. Każdy umie dostrzec radość w cudzych łzach ale nigdy w cudzym uśmiechu nie znajdzie smutku. dontforgot blogspot](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
Byłam zmuszona do perfekcji opanować życiowe przedstawienie i po tysiącu nieudanych prób najzwyczajniej mi się to udało. Wstaję rano i mimo myśli i wspomnień, które uderzają we mnie z większą siłą niż fizyczne ciosy, po prostu udaje szczęście. Maluję szminką na ustach uśmiech, tuszem do rzęs podkreślam ten błysk w oczach, który wszyscy uznają za oznakę radości, a który naprawdę spowodowany jest przez całonocny płacz. Łapię plecak, nie wiedząc nawet czy jest do końca spakowany i wychodzę z domu z jedną pewnością, dotyczącą tego, że właśnie zaczęłam kolejny dzień, który przepełniony będzie walką o to, by nikt nie zauważył, że wewnętrznie, pod grubą warstwą ubrań i kolejną - skóry, ja się cała rozsypuję. Już nawet nie wiem, co dokładnie doprowadziło mnie do takiego stanu. Bez względu na czas, miejsce i sytuację, zawsze wszystko wydaje się być dobrze. Każdy umie dostrzec radość w cudzych łzach, ale nigdy w cudzym uśmiechu nie znajdzie smutku. /dontforgot, blogspot
|
|
![mam nadzieję że kiedyś jeszcze się spotkamy. miniemy się na ulicy będziemy stać obok siebie w autobusie spotkamy się w centrum handlowym a potem zaprosimy na kawę. najpierw porozmawiamy o naszej pracy jakie mamy plany na przyszłość. w końcu któreś z nas powie 'a pamiętasz jak?' spojrzymy sobie w oczy i zamilkniemy. przed oczami przejdzie nam wspólne spędzone 2 lata każde spotkanie każda rozmowa i kłótnia. wstaniemy pożegnamy się i każdy pójdzie w swoją stronę. ale już nic nie będzie takie samo coś nas poruszy w środku a jeszcze przez kolejne nocy będziemy mieć siebie w myślach.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy. miniemy się na ulicy, będziemy stać obok siebie w autobusie, spotkamy się w centrum handlowym a potem zaprosimy na kawę. najpierw porozmawiamy o naszej pracy, jakie mamy plany na przyszłość. w końcu któreś z nas powie 'a pamiętasz jak?', spojrzymy sobie w oczy i zamilkniemy. przed oczami przejdzie nam wspólne spędzone 2 lata, każde spotkanie, każda rozmowa i kłótnia. wstaniemy, pożegnamy się i każdy pójdzie w swoją stronę. ale już nic nie będzie takie samo, coś nas poruszy w środku a jeszcze przez kolejne nocy będziemy mieć siebie w myślach.
|
|
![Nie zmuszę go żeby mnie kochał więc nie wydzwaniam do niego całymi dniami choć wiem że i tak nie odbierze. Nie czekam już na wiadomość od niego bo nie chcę się znów zawieść. Nie płaczę po nocach bo łzy i tak nic nie dadzą. Po prostu mam nadzieję że nadejdzie w chwila w której on poczuje że czegoś mu brakuje. Może będzie wtedy szedł na trening albo palił fajki z kolegami i coś zakuje go w środku. Sięgnie po telefon wybierając mój numer kliknie zieloną słuchawkę ale oprócz skrzynki pocztowej nie usłyszy niczego innego. Podejdzie pod mój dom i od sąsiadów dowie się że niedawno się wyprowadziłam. Nie będzie mógł spać w nocy aż w końcu zobaczy mnie na ulicy z innym i rozpierdoli go od środka.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Nie zmuszę go żeby mnie kochał więc nie wydzwaniam do niego całymi dniami choć wiem, że i tak nie odbierze. Nie czekam już na wiadomość od niego bo nie chcę się znów zawieść. Nie płaczę po nocach bo łzy i tak nic nie dadzą. Po prostu mam nadzieję, że nadejdzie w chwila w której on poczuje, że czegoś mu brakuje. Może będzie wtedy szedł na trening albo palił fajki z kolegami i coś zakuje go w środku. Sięgnie po telefon, wybierając mój numer kliknie zieloną słuchawkę ale oprócz skrzynki pocztowej nie usłyszy niczego innego. Podejdzie pod mój dom i od sąsiadów dowie się, że niedawno się wyprowadziłam. Nie będzie mógł spać w nocy aż w końcu zobaczy mnie na ulicy z innym i rozpierdoli go od środka.
|
|
|
|