 |
|
Żebyś zniknął. Żebyś się ulotnił. Żeby Cię nie było w głowie. Potrzebowałam na to sto siedem dni. Sto siedem dni życia wspomnieniami, które podlewałam łzami. Skończyło się. Nie ma nas. Nie ma Cię. Od teraz tylko Ja.
|
|
 |
|
nie licz na to, ze napiszę " tęsknie " to jak samobój .
|
|
 |
|
Boisz się, że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz, że twój czas minął, a ty nic nie przeżyłeś? Żadnej prawdziwej arytmii, żadnej romantycznej długotrwałej chociaż migotania przedsionków? Tego się lękasz serce?
|
|
 |
|
może i słucham pih'a, może i palę może i piję, ale to przez niego.
|
|
 |
|
Powiedziałeś, że nie zależy Ci na mnie, a potem już nie pamiętam, co się ze mną działo.
|
|
 |
|
Przygryza wargę, udaje, że jest z kamienia.
|
|
 |
|
Wchodzę wyżej i wyżej. Spadam i upadki są coraz bolesne, ale robię to dalej. Dla Ciebie, ale nie rozumiesz.
|
|
 |
|
zapominam jaki byłeś dobry.
|
|
 |
|
Kocham Cię i szanuję, choć tego nie okazuję, miłość nie jest reklamą.
|
|
 |
|
Wstając z łóżka z niechęcią do wszystkiego, rozpoczynasz kolejny dzień, pełen absurdalnych rozczarowań. Każdy jeszcze bardziej pusty i beznamiętny, niż poprzedni.
|
|
 |
|
Mimo tego,że to nie pomaga, chce Twojego 'będzie dobrze'.
|
|
 |
|
i choć nie chce Ci znowu ulegać, nie potrafię rozmawiać z Tobą jak z kolegą.
|
|
|
|