 |
Daje sobie trochę czasu, Nie chce dłużej gnać bez tchu. Moje cztery ściany w bloku, spokój Czekam aż opadnie popiół.
|
|
 |
Lubię bawić się słowem i z tobą bawić w docinki, Ale bawić się tobą przez słowo - nigdy.
|
|
 |
Ileż można obiecywać sobie, że będzie dobrze? Jednocześnie czując, że nadciąga najgorsze.
|
|
 |
wiem, że liczyłeś na to, że się nie podniosę. wiem, że cię boli wiesz, że nigdy nie przeproszę
|
|
 |
Patrzą na mnie i wciąż widzą starą mnie, ale wiesz jestem zupełnie inną osobą
|
|
 |
Teraz wciskasz penisa w dziwki wmawiając mi, że to moja wina, prostak
|
|
 |
Myślałam, że daje mi szczęście potem zaczęła się ta toksyczna historia, dziś bez niego i mogę powiedzieć, że na swój sposób jestem szczęśliwa i spokojna.
|
|
 |
Nigdy na tarczy, o szczęście trzeba walczyć
Gdy ty się meczysz, smażysz się jak pod lupą owad
Wokół się pytają, czy coś wpadło Ci do oka
|
|
 |
Plastik na śmietnik- ja przetrwam wieki
|
|
 |
Kijem Wisły nie zawrócisz, gówna nie wciśniesz do dupy
|
|
 |
Chcesz oszczędzić na zemście- później przepłacasz
|
|
|
|