 |
ogień w oczach, którego nie ugasiły łzy .
|
|
 |
pętla zaciska swe sidła. czysta gra.? dawno wszystkim zbrzydła ..
|
|
 |
zarys zdarzeń - kiedy wreszcie .? ` bezwładnie spadasz bo błędów marazm ..
|
|
 |
więc nie pierdol że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno .
|
|
 |
dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic, bo nie chcę patrzeć na świat którego nie zdołam zmienić ..
|
|
 |
ciemna strona - kto ma gorzej ` czasem ci co nie powinni .
|
|
 |
hm kurczenie pisze już od niespełna 7 miesięcy i... nie wiem czy kiedyś wrócę do tego, mam zastępstwo, ale nie potrafię rozstać z moblo bo pomogło mi kiedy tego potrzebowałam. na razie siądę sobie tu z boku, i popatrzę
|
|
 |
odgłosy miasta - niepotrzebne skreślić // lbn < 33
|
|
 |
jesteśmy stąd. skąd.? z tego miasta, z którego wyjeżdżamy tylko po to by powracać ..
|
|
 |
błędów rzeka, mostu nie ma, przejść musisz, lecz później nie trafisz już do nieba ..
|
|
 |
diox - jeden zwykły dzień < 333 ` spojrzysz w jej oczy, wszystko będzie jak wcześniej ..
|
|
|
|