|
` szlug w usta me gusta .
|
|
|
` tu m'emmerdes poufiasse .
|
|
|
` nie wiem gdzie był błąd, kto układał ten system, ale pogrążony tym, czułem, że serce mam czyste .
|
|
|
` strasznie mi z tego powodu, wszystko jedno .
|
|
|
` wolałam kłamać, że jesteście mi obojętni. bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej .
|
|
|
` ziomuś dranie tak mają i w tym tkwi cały sęk, nie wiedzą co to lęk, życie biorą na węch, w jednej ręce kieliszek w drugiej pieprzony skręt .
|
|
|
` fałszywi koledzy.? cieszą ryj jak cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy .
|
|
|
` mówię sobie że ostatni raz wchodzę w ten bezsens, choć w ogóle w to nie wierzę, bo dobrze znam siebie .
|
|
|
` lepiej mieć złamaną rękę niż złamane serce.
|
|
|
` wierny świadek wszelkich zdarzeń, nie raz już widział jak świat okrada Ciebie z marzeń, wciąga w wir wydarzeń, gdzie zgubą lewa wiara, kumasz.? trzeba wykurwić zbędny balast .
|
|
|
` to wszystko chuja warte, jeśli fundamenty gniją. za własne błędy, nie obarczaj innych winą .
|
|
|
` tu gdzie ludzie dławią się własnym jadem, chcą uciec od chaosu, siejąc jeszcze większy zamęt .
|
|
|
|