 |
Moim problemem jest to , że za szybko przywiązuję się do ludzi. Nic innego, i na dodatek do tych co mają mnie gdzieś.
|
|
 |
Sama, zamknięta, odizolowana od tego całego syfu.
|
|
 |
Dobra ogarniam się. Wyglądu przecież nie zmienię, nie chcę być tapeciarą. Muszę popracować nad ciałem, może z czasem zacznę je kochać i chociaż one będzie idealne. Wymarzone, perfekcyjne.. może właśnie dzięki niemu zacznę niszczyć pragnących mnie pustych ludzi.
|
|
 |
Nie będę płakać, jestem silną kobietą. Silne kobiety nie płaczą są obojętne, silne, potężne.. nie mogę dać im satysfakcji nie mogą widzieć iż płaczę..kurwa nie umiem tak! :C
|
|
 |
- Proszę nie płacz, masz tylu przyjaciół.
~ Nie mam nikogo, zawsze jestem sama. Od zawsze borykam się z bólem , co Ty wiesz tak w ogóle o moim życiu? Często się uśmiecham, i co z tego? Jak wy nie potraficie rozróżnić prawdziwego od udawanego uśmiechu. Dla was się tylko liczy aby się wypłakać do drugiej strony , a potem i tak jak jest ok to masz w dupie mnie. Więc co Ty w ogóle o mnie wiesz?
|
|
 |
I ten moment gdy próbujesz przywrócić spokojny oddech, gdy próbujesz zaprzestania płakania.
|
|
 |
Cholerny uczuciowiec próbujący się za wszelką stać się zimnym skurwielem.
|
|
 |
Często odcinam się od cierpienia , grubą kreską na żyłach.
|
|
 |
Moja klatka piersiowa jest pusta, tak samo jak tapeciary.
|
|
 |
Zastanawiałaś się ile razy próbowałaś przygryzać dolną wargę by powstrzymać chęć wybuchu płaczu?
|
|
 |
rzygam już tym całym syfem.
|
|
 |
W chwili obecnej nie mogę rozmawiać ponieważ jestem emocjonalnie rozpierdolona, po usłyszeniu sygnału spierdalaj.
|
|
|
|