 |
-Pierdol się .
-Nie, nie będę odbierać Ci fachu.
|
|
 |
kurwa, powiedz, że Ci kiedykolwiek zależało.
|
|
 |
Nie rozumieją, że nikt nie zastąpi mi Ciebie.
|
|
 |
nie trzeba być łatwą i mieć wielu facetów, żeby zostać szmatą . wystarczy jeden kłamliwy skurwysyn bez godności, któremu byłaś wierna .
|
|
 |
Śmiej się, baw, imprezuj, mów tylko o samych pozytywnych aspektach Twojego życia. Oni niech zazdroszczą, niech plotkują, niech wierzą, że układa Ci się tak zajebiście. Przyjaciel i tak będzie znać prawdę.
|
|
 |
Nadchodzi moment że spoglądasz w lustro. stoisz, patrzysz się głęboko i.. nic. widzisz kogoś obcego. jakąś beznadziejną dziewczynę, która uważa się za nikogo. puste spojrzenie, podpuchnięte i czerwone oczy, zniszczona cera, brzydkie włosy. zniszczył cię. nawet nie zaprzeczaj. zrobił to na dodatek perfekcyjnie. jakby znał się na tym doskonale, jakby był w tym ekspertem, jakby czerpał z tego przyjemnością. a twoja rola polega na tym, żeby otrząsnąć się z goryczy tych okropnych wspomnień i pokazać temu egoiście że był nikim w twoim życiu. nie dać mu tej jebanej satysfakcji, że zrobił kolejną dziewczynę w chuja. pięknie się pomaluj, ładnie ubierz, fajnie uczesz włosy i uśmiechnij się, tak pięknie jak potrafisz. a wiem, że potrafisz. żyj na całego a znajdziesz prawdziwe szczęście, prawdziwego chłopaka który pokocha cię za to jaka jesteś i nie pozwoli ci więcej płakać, a jeśli już to tylko ze szczęścia. / charakterystycznie
|
|
 |
Wciąż wiele nas łączy. Wciąż posiadamy te swoje małe marzenia, które odkąd pamiętam podtrzymywały to co mieliśmy. Wciąż tuż przed zaśnięciem analizujemy każdy pusty dzień i zastanawiamy się co by było gdyby. Wciąż tracimy sens, by chwilę później uśmiechać się na niby. Wciąż myślimy o sobie. Chyba jednak wciąż tęskniąc, żałujemy. / Endoftime.
|
|
 |
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć. / Pepsiak.
|
|
|
|