głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika thisfeelinginside

Istnieje coś takiego jak smutek po smutku. To taki smutek  który nachodzi Cię po jakimś czasie  kiedy już wszystko się uspokoi  wyjaśni  nie łamie serca  pozwala spokojnie spać. Nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi  choć najczęściej prowokujemy go sami siedząc samemu po północy  myśląc za dużo. Związany jest chyba z tęsknotą  próbujemy przywołać pewne odczucia  co ważne  tylko na chwilę   skończyło się coś  czego mieliśmy dosyć  ale stanowiło tak ważny etap naszego życia  że pomimo zamknięcia  będziemy co jakiś czas do niego wracać. To taki moment  w którym możesz pozwolić sobie na myślenie o wszystkim co już nie wróci  możliwe  że chodzi po prostu o to  żeby spojrzeć na to wszystko z boku  z innej perspektywy  spróbować zrozumieć  dlaczego stało się właśnie tak. Czasem potrzebne jest pewne zamknięcie spraw we własnej głowie  a przede wszystkim w sercu i jeśli potrafisz na dawny ból spojrzeć inaczej to znaczy  że udało Ci się uwolnić.

maagdaaa6 dodano: 11 marca 2015

Istnieje coś takiego jak smutek po smutku. To taki smutek, który nachodzi Cię po jakimś czasie, kiedy już wszystko się uspokoi, wyjaśni, nie łamie serca, pozwala spokojnie spać. Nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi, choć najczęściej prowokujemy go sami siedząc samemu po północy, myśląc za dużo. Związany jest chyba z tęsknotą, próbujemy przywołać pewne odczucia, co ważne, tylko na chwilę - skończyło się coś, czego mieliśmy dosyć, ale stanowiło tak ważny etap naszego życia, że pomimo zamknięcia, będziemy co jakiś czas do niego wracać. To taki moment, w którym możesz pozwolić sobie na myślenie o wszystkim co już nie wróci, możliwe, że chodzi po prostu o to, żeby spojrzeć na to wszystko z boku, z innej perspektywy, spróbować zrozumieć, dlaczego stało się właśnie tak. Czasem potrzebne jest pewne zamknięcie spraw we własnej głowie, a przede wszystkim w sercu i jeśli potrafisz na dawny ból spojrzeć inaczej to znaczy, że udało Ci się uwolnić.

Zdać maturę  przeżyć najdłuższe wakacje w życiu i uciec od wszystkich. Zacząć od początku  w nowym miejscu z nowymi ludźmi  z nowym kontem.

estate dodano: 9 marca 2015

Zdać maturę, przeżyć najdłuższe wakacje w życiu i uciec od wszystkich. Zacząć od początku, w nowym miejscu z nowymi ludźmi, z nowym kontem.

 Moim zdaniem  cały czas udajesz kogoś  kim nie jesteś. Kiedyś byłaś naprawdę miła. Teraz widzę  że udajesz wredną sukę tylko dlatego  żeby Cię ktoś nie zranił i myślisz  że to coś Ci daje.. tylko  że przez to nie spotkasz nikogo normalnego  przynajmniej takie jest moje zdanie.    dzięki.

estate dodano: 5 marca 2015

"Moim zdaniem, cały czas udajesz kogoś, kim nie jesteś. Kiedyś byłaś naprawdę miła. Teraz widzę, że udajesz wredną sukę tylko dlatego, żeby Cię ktoś nie zranił i myślisz, że to coś Ci daje.. tylko, że przez to nie spotkasz nikogo normalnego, przynajmniej takie jest moje zdanie." / dzięki.

Miało być przecież tak pięknie  powtarzam.. miało. Przynajmniej był taki plan  a wyszło  jak zawsze.

estate dodano: 4 marca 2015

Miało być przecież tak pięknie, powtarzam.. miało. Przynajmniej był taki plan, a wyszło, jak zawsze.

chętnie dowiem się za cóż chcesz mi tak podziękować. zapraszam tutaj na pw    teksty estate dodał komentarz: chętnie dowiem się za cóż chcesz mi tak podziękować. zapraszam tutaj na pw ;) do wpisu 2 marca 2015
Przekonasz się czym jest samotność kiedy Twój dom nie będzie już tym samym domem. Kiedy słowa ludzi będą obojętne  a ich obecność pozostanie przez Ciebie niezauważona. Będziesz jak zagubiony okręt na morzu w samym środku szalejącej burzy. Będzie brakowało Ci jednej osoby  tylko jednej  ale żadna inna nie zapełni tej pustki  nie wpasuje się w dziurę jaka siedzi w Tobie. Samotność w tłumie ludzi  to brzmi tak przerażająco  jak nieuleczalna choroba. Patrzysz na innych  ale nikogo nie widzisz. Masz wrażenie  że i Ciebie nikt nie widzi  nie słyszy. Samotność pożera Cię od środka  świat jest szary  a Ty tak mocno stęskniony za kimś kto był tutaj przy Tobie. Tylko dlaczego odszedł? Samotność to pytania bez odpowiedzi  to łzy  to pustka.   napisana

estate dodano: 2 marca 2015

Przekonasz się czym jest samotność kiedy Twój dom nie będzie już tym samym domem. Kiedy słowa ludzi będą obojętne, a ich obecność pozostanie przez Ciebie niezauważona. Będziesz jak zagubiony okręt na morzu w samym środku szalejącej burzy. Będzie brakowało Ci jednej osoby, tylko jednej, ale żadna inna nie zapełni tej pustki, nie wpasuje się w dziurę jaka siedzi w Tobie. Samotność w tłumie ludzi, to brzmi tak przerażająco, jak nieuleczalna choroba. Patrzysz na innych, ale nikogo nie widzisz. Masz wrażenie, że i Ciebie nikt nie widzi, nie słyszy. Samotność pożera Cię od środka, świat jest szary, a Ty tak mocno stęskniony za kimś kto był tutaj przy Tobie. Tylko dlaczego odszedł? Samotność to pytania bez odpowiedzi, to łzy, to pustka. / napisana

Jestem zepsuta przez ludzi  nie umiem już z nimi żyć.

estate dodano: 2 marca 2015

Jestem zepsuta przez ludzi, nie umiem już z nimi żyć.

Mogłabym powiedzieć  że to był dobry dzień. Wpadły dobre ocenki  ludzie nie irytowali aż tak bardzo  trochę się pośmiałam na przerwach. Wystarczyło  że weszłam do swoich czterech ścian  nie zdjęłam nawet butów  tylko usiadłam i zaczęłam lamentować z bezradności. I ostatnio nie wiadomo  jakby było dobrze  każdy dzień się tak kończy  nawet w weekend. Już nie wytrzymuję  już chcę uciec od samej siebie.

estate dodano: 2 marca 2015

Mogłabym powiedzieć, że to był dobry dzień. Wpadły dobre ocenki, ludzie nie irytowali aż tak bardzo, trochę się pośmiałam na przerwach. Wystarczyło, że weszłam do swoich czterech ścian, nie zdjęłam nawet butów, tylko usiadłam i zaczęłam lamentować z bezradności. I ostatnio nie wiadomo, jakby było dobrze, każdy dzień się tak kończy, nawet w weekend. Już nie wytrzymuję, już chcę uciec od samej siebie.

Niczego dobrego dla siebie nie mogę dostrzec  bo wszystko się rozsypało  jak domek z kart.

estate dodano: 2 marca 2015

Niczego dobrego dla siebie nie mogę dostrzec, bo wszystko się rozsypało, jak domek z kart.

Wiesz  chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi  by powiedzieć mu prawdę o tym  co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole   znak tego  że zrozumiał. Obietnicę  iż nie zostawi mnie po raz kolejny.

definicjamiloscii dodano: 28 luty 2015

Wiesz, chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi, by powiedzieć mu prawdę o tym, co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole - znak tego, że zrozumiał. Obietnicę, iż nie zostawi mnie po raz kolejny.

Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli  kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.

definicjamiloscii dodano: 28 luty 2015

Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli, kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.

Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej  niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać  całować jego usta  rozbierać się przed nim  gotować razem  uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach  które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią  kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy  a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym  że minęło półtora roku  a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź  opowiem Ci. Weź tylko wódkę  bo bez niej się rozpadnę.

definicjamiloscii dodano: 27 luty 2015

Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej, niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać, całować jego usta, rozbierać się przed nim, gotować razem, uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach, które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią, kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy, a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym, że minęło półtora roku, a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź, opowiem Ci. Weź tylko wódkę, bo bez niej się rozpadnę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć