 |
kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera...
|
|
 |
Nie być jak insekty, w mieście umarłej nadziei...
|
|
 |
Witam w moim sercu. Tu panują inne zasady.
|
|
 |
Kochasz mnie,wiem to.. Ale jeszcze sobie tego w pełni nie uświadomiłeś..
|
|
 |
Z obgryzionymi do krwi paznokciami, zapuchniętymi ustami, brudnymi od tuszu, pełnymi łez oczami, drżącymi dłońmi wystukiwała jego numer. Największym wysiłkiem było naciśnięcie zielonej słuchawki. A jeśli nie jest sam? Jeśli Ona z niem jest? Czy rozmawiają? A może ją obejmuje? Tak, jak to tylko on potrafi.
Delikatnie oplata ją w talii swoimi ramionami, głowę kładzie na ramieniu, a do ucha szepcze jej czułe słowa. Uszczęśliwia ją tym. Czuje się wtedy taka dumna, bezpieczna. Wyróżniona. A może właśnie ją cału... Nie! Tej myśli nie pozwoliła uformować się do końca. Ile jeszcze jej biedne serce miało zostać potłuczone na drobny mak przez ciężki młot obojętności?!
|
|
 |
Miał na sobie te same rzeczy co poprzedniego dnia, pogniecione i zaniedbane. Była to dziwnie- przypadkowa myśl, która sprawiła, że chciałam robić głupie rzeczy, jak czesanie jego włosów i wybieranie mu odzieży na każdy dzień. I wtedy nakarmić go. I przytulić. I pocałować. I… w duchu przewróciłam oczami.
|
|
 |
pobrudzone błotem ręce. zielone oczy.
|
|
 |
mój narkotyku, mój tlenie.
|
|
 |
biegnę do ciebie z deszczem w butach.
|
|
 |
Wczoraj - w kolorze malin i o smaku szczęścia.
Dzisiaj - marchewkowo przeżywając przygody.
Jutro? Jutro będzie zwyczajne, ale znowu zaczniemy tańczyć, mój promyczku słońca na twarzy.
|
|
 |
Dzień dobry .Mam na imię Paula .Moja mamusia nazywa się Nadzieja .Tatuś - Rozczarowanie .Moja siostra to Miłość .A Brat to Marzenie .I wiecie ?Mam wspaniałą rodzinę .Tylko czasem Rozczarowanie wchodzi w drogę Miłości , a Nadzieja to za mało do Marzeń .W dni tygodnia zawsze jesteśmy posłuszni , chodzimy do szkoły , uczymy się , wypełniamy obowiązki .Wieczorami i w dni wolne , każde z Nas zamyka się w swym pokoju .Oczywiście tak , żeby nikt nie widział .Tylko ja wiem co robi każde z Nich .Mamusia płacze cichutko ..Tatuś wali pięścią w ścianę .Troszeczkę się boję ...chodzę na paluszkach ..Siostrzyczka leży patrząc w sufit .Ma takie puste oczka ..A Braciszek ? Tylko czasem się uśmiechnie .Wszyscy gryzą z bólu dłonie i umierają z miłości .Dzień dobry . Mam na imię Paula ..Czy ktoś chce się ze mną zamienić ?
|
|
|
|