 |
wciąż uderzam ręką w ściane krzyczę, że mam wyjebane! / ogarnijziomek
|
|
 |
oj, nie prowokuj mnie dwulicowa pizdo, nie prowokuj.
|
|
 |
Stoję samotnie na rozstaju dróg, przytłoczona własną bezradnością. Na wyciągniętej dłoni trzymam swe serce. Czy wyciągniesz po nie rękę ?
|
|
 |
Szare murów ściany i wybite szyby. Zdziczały żywopłot, zarosłe trawniki.Samotnosc i chaos. Z wszystkich stron ciemnośc, chłód i obojętnośc. Na niebie księżyc już ledwo świeci, obłoki wolno płyną. Gasną blade gwiazdy - a wraz z nimi nadzieja.
|
|
 |
nie kocham Cię kochać to za mało by żyć. kochanie tylko kocha a miłość miłuje.
|
|
 |
Co z tego że pragniesz? Nikt cię nie słucha. Obódż się.Nikt cię nie rozumie. Świat zawsze był brutalny. Co z tego że się starasz.
|
|
 |
Czuję twój wzrok i bezsilność. Mimowolnie odwracam się, bo nie chcę widzieć tego co straciłam..
|
|
 |
Uciekł, zostawił pustke, wszystko zabrał..
|
|
 |
On był dla mnie tajemnicą, dlatego nigdy nie dowiem się co o mnie myślał...
|
|
 |
Ja chcę karabin taki, którego lśniąca stal ogniste śle zygzaki, gdy padnie rozkaz: Pal!
|
|
 |
napierdoliłam się świadomością
|
|
 |
palant, miał wybitnie wygimnastykowany język, do lizania dupy.
|
|
|
|