 |
Mam już dosyć tej ciszy.Jeszcze wczoraj myślałem,że tylko Ty się liczysz, tylko Ciebie chce.Mam już dosyć tej ciszy.W sumie w dupie mam.Czy to ktoś usłyszy, bo każdy kogo znam gówno o mnie wie.Mam już dosyć tych rad, mam już dosyć tych ścian.W sumie już nie czuje, że rozumiesz mnie.Mam już dosyć tych miejsc.Tego, że musze tkwić w tym, być tu.Nie tego chcę, to nie jestem ja/eiichcelizaka
|
|
 |
Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje.
|
|
 |
Dusząc się płaczem, zrozumiała, że wciąż jej na nim zależy. Pomimo, tego wszystkiego co jej zrobił. Pomimo, tego jak ją skrzywdził
|
|
 |
przelotne spojżenia, kilka `siema` bez znaczenia.
|
|
 |
budzisz się rano, a w źrenicach resztki wczorajszego słońca. to tęsknota.. wiesz?
|
|
 |
z biegiem czasu każde wspomnienie blednie...
|
|
 |
Myślisz, że Bóg płacze często? (...)
– Jeśli w ogóle Bóg istnieje to powinien płakać przez cały czas. Wyć powinien, kurwa! ”
|
|
 |
Tak się składa, że od dłuższego czasu myślisz o Nim. Poprawka - myślisz tylko o Nim. Wstajesz i główną motywacją dzięki której wstajesz i wleczesz się do szkoły jest to, że Go zobaczysz...
|
|
 |
'Gdyby została ci tylko jedna godzina życia i mógłbyś zadzwonić tylko do jednej osoby, do kogo byś zadzwonił, co byś powiedział i dlaczego jeszcze zwlekasz?'
|
|
 |
obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi..
|
|
|
|