 |
a gdyby tak wejsc do dźwiękoszczelnego pokoju, wykrzyczec wszystko co lezy na sercu , i moc wyjsc jakby tego nigdy nie bylo.
|
|
 |
zatracajac sie w codziennosci, gubimy po drodze marzenia, ktore kiedys byly naszym jedynym celem .
|
|
 |
najpiekniejsze z chwil , ktore przez przypadek zapomnialam zabrac w najwazniejsza pozdroz zycia .
|
|
 |
dluga droga, by odnalesc szczescie , lecz tak blisko miejsce w ktorym to wszystko sie zaczyna
|
|
 |
a wiec zegnam sie z toba moj najdrozszy, udajac ze to wszystko co bylo nie znaczy nic.
|
|
 |
konczyl sie nasz czas, a mimo to stalismy wpatrzeni w swoje zrenice, wydawalo by sie ze to chwile ktora dzieli nas od pocalunku,lecz nikt z nas nie zrobil pierwszego kroku , zabraklo odwagi by pozwolic sobie na szczescie , kazdy poszedl w swoja strone, nie odwracajac sie do tylu. udawalismy obojetnosc , oklamujac wlasne serca i siebie nawzajem
|
|
 |
i tesknila , bardziej niz ktokolwiek mogl sobie wyobrazic. lecz nie za czuloscia, pieknymi slowami ktore wypowiadal do niej kazdego poranna. tesknila za nim jak za czlowiekiem za ktorego mogla oddac zycie .potrzebowala posiadac swiadomosc, tego ze zyje dla kogos , po cos. ze dzieki niej ktos moze zyc - nic wiecej .
|
|
 |
człowiek wybacz, wspomnień nie zabierze nam nikt i gdybym mógł dziś zmienić coś to nie zmieniłbym nic.
|
|
 |
płatki, mleko, złoty puchar zajebisty był ten suchar.
|
|
 |
jestem z tych co późno zasypiają, późno wstają.
|
|
 |
tak być musiało, Ty najlepiej wiesz..
|
|
|
|