 |
I co mam powiedzieć? Że co noc duszę się, z braku Ciebie?
|
|
 |
Zakochałam się. I to bardzo. Na resztę tego życia i pewnie całe następne. ♥
|
|
 |
Jego oczy były jasnozielone i szeroko otwarte, a usta czerwone od mrozu i moich pocałunków.
|
|
 |
Skoro bowiem istnieje niebo, odnajdziemy się, bo bez Ciebie nie ma nieba.
|
|
 |
Czasami złapię Twój wzrok gdzieś przelotem. Sporadycznie skradnę słowo pośpiesznie rzucone. Incydentalnie dotknę Twojego ramienia. Okazjonalnie zatrzymam uśmiech skierowany do świata. Nieraz aresztuję Twój głos. Tak. Wtedy wiem, że żyję.
|
|
 |
Wszystko w życiu jest po coś i wszystko przychodzi niespodziewanie.
|
|
 |
Niesamowite jak paradoksalnie układa się życie: najpierw bardzo czegoś pragniesz i nie możesz się doczekać, a potem, kiedy jest już po wszystkim, marzysz tylko o tym, by cofnąć czas i wrócić do dni, gdy wszystko było po staremu..
|
|
 |
I co mam powiedzieć? Że co noc duszę się, z braku Ciebie?
|
|
 |
Byli jak dwa magnesy, które nie mogą się zdecydować, czy się przyciągać czy odpychać.
|
|
 |
Pozwólcie odejść tym, którzy tego chcą. Nie ważne jak mocno będzie bolało.
|
|
 |
Miłość pozwala w najbardziej niedoskonałym człowieku odnaleźć ideał.
|
|
 |
Ale temu uśmiechowi nie można było się oprzeć. Ten uśmiech mógłby wygrywać wojny i leczyć raka.
|
|
|
|