 |
"-Podaruje Ci coś... Ale obiecaj, ze tego nie zmarnujesz. Ze będziesz dbał jak o swoje. -A co to takiego? - Obiecaj, to podaruje Ci moje serce na zawsze..."
|
|
 |
"Pssst... Podejdź bliżej i powiedz ze chcesz....!"
|
|
 |
"Twoje ramiona są moim schronieniem. Kiedy jestem w ich objęciach czuje się spokojna. To one wyznaczają granice miedzy tym co jest a tym czego pragnę."
|
|
 |
"Chcę schować prawdę głęboko gdzieś. Bo bajką jest to co dzieje się miedzy nami."
|
|
 |
"Wyryłeś w moim sercu miłość. Jak teraz mu wytłumaczyć mam ze go już nie chcesz?"
|
|
 |
"No chodź, uderz! Popchnij, opluj. Ale to i tak słowa będą bolały najbardziej."
|
|
 |
Jestem ciekawa w jaki sposób mnie zapamiętałeś. Czy myślisz o mnie tak samo jak kiedyś, że jestem tą blondynką o wielkich niebieskich oczach, która jednym uśmiechem nabałaganiła w Twoim życiu? Czy czasem nie potrafisz spać, bo zastanawiasz się o czym najczęściej myślę i czy uśmiecham się tak samo pięknie jak wtedy kiedy byliśmy razem? Siadasz wieczorami przed laptopem i oglądasz moje zdjęcia? Tęsknisz za mną? Zastanawiasz się czasem czy właśnie w tej chwili nie poznałam kogoś nowego kto w idealny sposób mógłby zastąpić mi Ciebie? Wybierasz czasem mój numer i długo wahasz się czy może zadzwonić, bo brakuje Ci mojego głosu? Jestem ciekawa czy liczę się dla Ciebie chociaż trochę, czy nachodzą Cię myśli, że jeszcze moglibyśmy odzyskać naszą zagubioną magię i to szczęście, które tak szybko wyparowało.
|
|
 |
Przychodzi taki moment gdy wszystko sprowadza się do jednego-do łez. Każde słowo, gest czy ruch rani Cię i sprawia, że stajesz się coraz słabsza. Najchętniej porzuciłabyś to wszystko i uciekła. Ale tak się nie da. Musisz stawić czoło każdej przeciwności, każdej przeszkodzie. Z czasem zrozumiesz, że każdy nawet najgorszy moment czegoś Cię nauczył.
|
|
 |
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozwalają mi głowę.
|
|
 |
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
 |
Przechodziłaś kiedyś przez takie cierpienie, że bolały Cię płuca za każdym razem kiedy nabierałaś powietrza, a każde bicie serca wbijało się w Twoją klatkę piersiową niczym sztylet? Męczyły Cię kiedyś myśli do takiego stopnia, że miałaś chęć pozbyć się mózgu? Denerwowało Cię Twoje otoczenie tak bardzo, że chciałaś wyrzucić wszystko ze swojego pokoju? Irytowały Cię kiedyś rozmowy przypadkowych ludzi do takiego stopnia, że miałaś ochotę zamknąć im usta? Płakałaś kiedyś tak dużo, że chciałaś wydłubać sobie oczy żeby już nie płakać? Czułaś coś takiego chociaż przez chwile? Kurwa. To jest tak cholernie trudne przeżycie, że nie życzę tego nikomu, nawet swojemu wrogowi. I do dziś zastanawiam się jak udało mi się to przetrwać.
|
|
|
|