 |
"Zbyt długo widział. Zbyt dużo, by choć na chwilę móc zamknąć oczy i przestać to widzieć. Żyć długo i szczęśliwie, to już niemożliwe dla niego, więc idzie żyć grubo i treściwie... Żyje dlatego. Zbyt wrażliwy, by być obojętnym wobec systemu, który zbyt wielu jego ludziom obciął drogę do celu. Chciał zrobić to jemu… Wyjebać, zabić… "
|
|
 |
"Dzisiaj poczułam co to tęsknota, nie musiałeś wyjeżdżać daleko, wystarczy że wiedziałam że będziesz kilka oddechów ode mnie."
|
|
 |
|
Nie dzwoń do mnie, kiedy kolejna panna nawali. Nie pisz, bo Ci smutno, bo samotnie, bo znowu nie masz z kim spać. Mnie już nie ma. Rozumiesz? Nie pytaj co u mnie, bo odpowiedź znasz. Nadal mam żal do świata, że pozwolił Nam się spotkać, a potem z uśmiechem na twarzy odebrał tą znajomość. Nie interesuj się moim życiem, bo sam zrezygnowałeś z bycia jego częścią, a ja? Nie jestem kołem zapasowym.
|
|
 |
"Podążaj za mną, oddaj mi siebie, a dostaniesz to czego nikt nigdy nie dostał. Oddaj mi swój oddech, a ja wyrwę serce, aby oddać je Tobie."
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=MYSVMgRr6pw
|
|
 |
Przesuwasz palcem po moim nagim ciele. Ciało wygina się w łuk pod impulsem Twojego oddechu na mojej nagiej szyj. Jestem daleko, moje ciało rozpala ogień, ogień Twojej miłości. Przysuń się bliżej, chce poczuć ból, przecież to on świadczy o tym co jest między nami.
|
|
 |
"Zbyt dumny, zawzięty... Gdyby nie rady rozumnych, trafiłby prędzej do trumny, niż na twoje kolumny. Zbyt długo bez grosza... to psuje jak nadmiar, filozofia robi się radykalna. Nie miej mu za złe rozdarcia. Uwierz w jego serce zbyt dobre. Gdy naprawdę Ci zależy słowa potrafią być zbyt ostre. Zbyt pyszny by wybrać drogi zbyt proste. Wyciągnął wnioski i nie położył, chuja-wbił mocniej."
|
|
 |
"Ten chłopak nie daje się kochać jest zbyt twardy. Mimo wszystko jest zbyt żywy, bo jak zdechnie będzie zbyt martwy. Nie daje się lubić zbyt prawdziwy na to. Zbyt to wkurwia innych, że jest czysty nawet, gdy wyjawia słabość. Często zbyt słaby, daje się ranić zbyt często, ale zbyt silny by dać się zabić. Krew za zwycięstwo leje jak z cebra. Możesz wróżyć z flaków wyprutych dla rapu... Jego los, on będzie się spełniać."
|
|
 |
Iwiem, że kiedy przyjdzie co do czego, nie będę miała nawet siły o niego walczyć. nie będę próbować zatrzymać go przy sobie, nie będę na siłę utrzymywać kontaktu, prosić o rozmowę. odejdzie gdzieś. a ja nie będę umiała go powstrzymać
|
|
 |
najgorzej jest, kiedy tak nagle znikąd mi się przyśnisz. kiedy za wszelką cenę, całymi dniami staram się o tobie nie myśleć, nie rozpamiętywać, skupić się na tym, co już mam. bo przecież dostałam to, czego tak długo pragnęłam. a potem muszę zasnąć. i wtedy znowu cię widzę, czuję, rozmawiam z tobą i samej sobie, nawet we śnie, wmawiam, że nic już nie znaczysz. ale to głupie. zawsze będziesz znaczył w chuj dużo.
|
|
 |
|
W moim życiu istnieje chyba coś takiego jak cholerny limit szczęścia. Nie ma dnia, żebym mogła powiedzieć, że wszystko idzie świetnie. Cały czas, kiedy mam wrażenie, że wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku, zaraz coś się kompletnie sypie. I w nocy znowu cała zalewam się łzami. Chciałabym, żeby chociaż raz były to łzy szczęścia. Albo żeby ułożyło się w tej jednej, najważniejszej kwestii.
|
|
 |
|
Tak trudno jest zebrać się w sobie. Powiedzieć "dam radę" i dać. Zawalczyć. Utrzymać motywację. Nie patrzeć wstecz. Nie przejmować się zdaniem innych. Dążyć do celu. Wciąż zaparcie iść do przodu. Nie odpuszczać, gdy pojawi się błahy problem. Nie wylewać łez. Nie czekać na czyjąś pomocną dłoń. Tak trudno jest pokonać w sobie tę blokadę, która nie pozwala na więcej i przez którą tak wiele tracimy. Tak trudno jest wygrywać, kiedy nie ma się chęci na walkę, kiedy wszystko to, co dotychczas było siłą, utraciło się na zawsze. [ yezoo ]
|
|
|
|