 |
` Musze pogodzić się z tym, że są kobiety ode mnie lepsze. Nigdy nie będę miała pięknych włosów, a białą bluzkę zawsze poplamię. Taka już jestem. / LikeCola
|
|
 |
` Nawet nie wiesz ile razy klikam " Lubię to " z nadzieją , że zrozumiesz że jednak coś do mnie czujesz . / LikeCola
|
|
 |
` Kochać kogoś to znaczy widzieć cud niewidoczny dla innych. / LikeCola
|
|
 |
` Przytuliłam Go po raz ostatni.Nic nie zrobiłam,a przecież czułam,że Go tracę. / LikeCola
|
|
 |
Mamy spore szanse przeżyć jeszcze jeden taki dzień...
:)
|
|
 |
Ale co nam po wspomnieniach, nie lepiej żyć rzeczywistością a nie wspomnieniami. Było minęło...
|
|
 |
-Toffik byłeś dziś w przedszkolu?
-tak tato.
-I co bawiłeś się z dziećmi?
-Tak bawiliśmy się razem a one biegały za mną i rzucały we mnie czosnkiem.
-A jak to przedszkolanka nie reagowała?!
-No nie też biegała za mną tyle, że z krzyżykiem
|
|
 |
jest Crunchips jest impreeeeeza ! xDD
|
|
 |
siedząc nad rzeką czekała na niego. wiatr rozwiewał jej włosy a słońce nadało im rudawy odcień. wyglądała nadzwyczaj pięknie. usłyszała kroki. automatycznie na jej twarzy pojawił się uśmiech. nie musiała się odwracać żeby upewnić się że to on po prostu to czuła. po chwili niepewnie usiadł koło niej. nawet się nie przywitał patrzył jedynie w dal. przytuliła go tak jak zawsze najbardziej lubił. siedziała w ciszy wtulona w niego.
- to... to koniec. wykrztusił. jej serce wpadło w arytmię z oczu pociekły słone krople. po kilku sekundach podniosła zalaną łzami twarz znad jego piersi. wciąż na nią nie patrzył. wstał. odszedł.
- jesteś mi tak bardzo potrzebny... wyszeptała.
|
|
 |
Słuchała a twarz wyginał grymas. Zrozumiała, to już nie była przyjaźń.. I żałowała, że kiedykolwiek ufała, że marzyła o ideałach.
|
|
 |
` Nadszedł czas odkurzyć półkę. Każdą szufladkę. Każdy zakamarek . / LikeCola
|
|
|
|